fbpx

Ryba po seczuańsku

by Kucharka w baletkach

Dzisiaj zabieram Was na małą wycieczkę do Chin i mam dla Was niezwykle smaczną rybkę, której w takim wydaniu na pewno jeszcze nie jedliście, czyli ryba po seczuańsku przed Wami. Większość świata kupuje chińskie sosy w słoikach lub w paczkach albo po prostu idzie na “chińczyka”, a nie zdają sobie sprawy, jak łatwo i szybko można zrobić coś o wiele smaczniejszego, a przy tym tańszego i zdrowszego. U mnie wszystko zaczęło się od niewinnej chińszczyzny, a potem przerzuciłam się na bardziej ostre smaki i tak oto przed Wami cudowna ryba po seczuańśku. Po “seczuańsku” prezentowałam Wam już kurczaka, a dzisiaj lekko delikatniejsza wersja. I chociaż początkowo bałam się, że może się rozpadać to wszystko poszło idealnie, a całość jest przepyszna. Polecam serdecznie :)

Ryba po seczuańsku

(2 porcje)

~ 300 g filetów z ryby
~ 2 łyżki mąki
~ sól, pieprz
~ olej do smażenia

Rybę kroimy w kostkę. Solimy, pieprzymy i lekko obtaczamy w mące i smażymy na odrobinie rozgrzanego oleju. Odkładamy na talerz.

~ 1 duża cebula
~ 1-2 ząbki czosnku
~ 2 czerwone papryki (można pobawić się też kolorami ;))
~ 200 g pieczarek
~ 1 mała marchewka
~ 3-4 łyżki sosu sojowego
~ 1-2 łyżki przecieru pomidorowego
~ 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
~ 1/2 szklanki wody
~ 1/2 łyżeczki ostrej papryki
~ sól, pieprz

Cebulę siekamy w pióra, a czosnek przeciskamy przez praskę. Smażymy na oliwie. Dodajemy pokrojone w paseczki marchewkę i paprykę. Dodajemy pokrojone w plasterki pieczarki. Smażymy kilka minut.

W szklance mieszamy wodę, przecier i sos sojowy. Dodajemy mąkę i dobrze mieszamy, żeby nie było grudek. Następnie wlewamy na patelnię i mieszamy na ogniu, aż zgęstnieje. Doprawiamy solą, pieprzem i papryką. Dodajemy kawałki ryby i lekko mieszamy, aż się podgrzeją.  Podajemy z ugotowanym makaronem ryżowym lub ryżem. Smacznego :)

 

coś na dokładkę?

6 komentarzy

Agnieszka Z 12 maja 2015 - 19:38

Wygląda pysznie :):)

Odpowiedz
galantyna.pl 12 maja 2015 - 21:30

Lubię chińskie smaki… a ryby w chińskim stylu szczególnie.

Odpowiedz
Ervisha 13 maja 2015 - 06:54

Słyszałam o kurczaku w tej wersji ale ryba to dla mnie nowość :) Mam już nawet pomysł na wegańską wersję tej potrawy, tylko sosu sojowego nie mam.. wiem ze nie da się zastąpić jego smaku ale będę musiała pomyśleć nad alternatywą…

Co do mojego "wege tatara"…Obiecałam przepis to jest :) A myślałaś, ze to czerwone to co? ;) Szkoda ze nie masz domowych ogórków kiszonych bo te sa najlepsze ;)

Odpowiedz
Ervisha 14 maja 2015 - 06:27

Chodzi raczej o to, ze nie znalazłabym dla niego w swojej kuchni zastosowania bo praktycznie w ogóle nie sole no i jestem przeciwniczką soji:)
Zmiksowana kasza??? :) Jest taki wege tatar ale nie z kaszą – na razie nie zdradzę szczegółów… kto wie moze pojawi się na blogu ? ;)

Odpowiedz
Gabriela Borowiec 13 maja 2015 - 09:40

smaczny sposób na rybę :)

Odpowiedz
healthymaniacs 13 maja 2015 - 17:20

nie jadłam! a brzmi naprawdę dobrze :)

Odpowiedz

Skomentuj

Close