fbpx

Quiche lorraine, czyli francuska tarta z boczkiem

by Kucharka w baletkach

Nigdy zbytnio nie przepadałam za boczkiem, a bekon też niezbyt trafił w moje gusta, więc dotychczas raczej stroniłam od niego w kuchni. Dopiero Boeuf bourguignon zmienił moje nastawienie, bo zobaczyłam, że nawet niewielki dodatek boczku dodany do smażenia nadaje całej potrawie bardzo ciekawy i kuszący aromat. I w końcu mogłam w spokoju zrobić kolejny francuski klasyk, na który szykowałam się już jakiś czas. Quiche lorraine, czyli francuska tarta z boczkiem to danie, z którego słynie Lotaryngia. I kuchnia francuska po raz kolejny bardzo pozytywnie zaskoczyła i zachęciła do dalszego eksperymentowania. Tylko parę składników, ale tak umiejętnie połączonych, że całość to eksplozja smaków. Absolutny mus na liście potraw do spróbowania –  piękna, elegancka i niesamowicie smaczna tarta. Quiche lorraine, czyli francuska tarta z boczkiem polecam bardzo gorąco :)

Quiche lorraine, czyli francuska tarta z boczkiem

(2-3 porcje)

Spód:
~ 150 g mąki (u mnie pełnoziarnista)
~ 100 g masła lub margaryny
~ 1 żółtko
~ solidna szczypta soli

Ze składników szybko wyrabiamy ciasto w razie potrzeby dolewając trochę zimnej wody. Zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki przynajmniej na godzinę.
Następnie wylepiamy spód i boki natłuszczonej formy do tarty. Nakłuwamy widelcem i podpiekamy ok. 15 minut w 190 stopniach.

Nadzienie:
~ 1 por
~ 150 g boczku wędzonego
~ 2 jajka
~ 100 g śmietany (lub jogurtu naturalnego, zdrowiej ;))
~ 3-4 łyżki tartego parmezanu (można użyć też zwykłego żółtego sera ;))
~ sól, pieprz

Por kroimy w półksiężyce i podsmażamy z posiekanym w kostkę boczkiem (raczej nie dolewamy tłuszczu, bo boczek już jest dość tłusty ;)). Solidnie pieprzymy i solimy. Odstawiamy na bok na 5 minut.

W miseczce mieszamy ze sobą energicznie jajka i śmietanę. Dodajemy podsmażone boczek i por. Mieszamy i wlewamy całość w podpieczony spód. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i pieczemy 15-20 minut. Następnie wyjmujemy, posypujemy z wierzchu serem i wstawiamy na dodatkowe 10 minut. Podajemy na ciepło. Smacznego :)

 

coś na dokładkę?

3 komentarze

Ervisha 23 sierpnia 2015 - 11:41

Jak byłam malutka to bardzo lubiłam te ogórki a jak podrosłam już nie :) Moze mi się przejadły? :) Ja tam jednak wolę tradycyjnie kiszone :) Słyszałam jeszcze o ogórkach w curry albo z pieprzem ziolowym… Próbowałam tych drugich i mi nie smakowały

A może to wina drożdży? Pieczenie chleba to na prawdę przyjemna i prosta sprawa ;)

Słyszałam o tej potrawie ale nie jadłam i nie zjem – chyba wiesz dlaczego :)

Odpowiedz
Ervisha 23 sierpnia 2015 - 16:34

Jak byłam mała to lubiłam te w occie a teraz są dla mnie za słodkie ;P Mama zawsze robi z tego samego przepisu…A co do kiszonych to ukisić ogórka nie jest tak łatwo… Jeśli ogórek był na nawozie to zgnije, jeśli ogórek jest delikatnie miękki nawet od końca to zgnije, jeśli zrobisz złą zalewę lub ogórki nie będą całe zanurzone w tej zalewie to też nie wyjdzie itd… masakra jakaś ;P

To na czym Ty te chleby piekłaś? Na zakwasie czy na sodzie? ;)

No to już będzie co innego chyba ze dam vege boczek ;P

Odpowiedz
Ania S 24 sierpnia 2015 - 17:46

Nigdy boczku nie jadłam i chyba nie lubię, ale jakbym go w tym daniu pominęła, to jestem pewna, że by mi bardzo smakowało :) Wygląda ciekawie ;)

Odpowiedz

Skomentuj

Close