Bezglutenowa szarlotka jaglana bez cukru powstała troszeczkę z sentymentu. Jednak, też po prostu dlatego, że szarlotek nigdy za dużo ;)
Nie wiem czy szarlotka to moje ulubione ciasto. Wciąż toczy zażarty spór z sernikiem i ciastem marchewkowym. Jednak, na pewno jest ciastem, do którego mam największy sentyment.
Jeśli jesteście tu już ze mną troszkę to mogliście przeczytać wielokrotnie, że od niej się wszystko zaczęło. Wygrzebałam z moją najlepszą przyjaciółką stary zeszyt z przepisami jej mamy, kiedy miałam 8 lat. Razem upiekłyśmy naszą pierwszą szarlotkę, która wyszła mocno średnia ;).
Jednak, to właśnie od tego dnia zaczęłam piec i gotować. I nauczyłam się też robić tradycyjną szarlotkę z kruszonką ;)
Bezglutenowa szarlotka jaglana bez cukru smakuje jak najlepsza tradycyjna szarlotka
Z tego sentymentu postanowiłam zrobić szarlotkę uzdrowioną. Powstała więc bezglutenowa szarlotka z kaszy jaglanej. Z dużą ilością jabłek. Dodatkowo nie za słodka, nie za kwaśna, z dużą nutą cynamonu i z kruszonką, czyli taka jaką lubię najbardziej.
Spód przygotowany ze wspomnianej kaszy jaglanej. Swoją słodkość zawdzięcza dojrzałym bananom, jabłkom oraz daktylom.
Bezglutenowa szarlotka jaglana naprawdę bardzo zaskoczyła mnie swoim smakiem. Nie odbiega bowiem od oryginału, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że jest lepsza. Sprawdźcie sami ;)
SKŁADNIKI
Spód:
- 100 g kaszy jaglanej
- 2 bardzo dojrzałe banany (ok. 200 g miąższu)
- 1 jajko
- 1 łyżeczka ekstraktu wanilii
Jabłka:
- 800 g obranych jabłek (u mnie antonówki)
- 50 g daktyli suszonych
- 2 łyżeczki cynamonu
Kruszonka:
- 50 g płatków owsianych
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżki masła lub margaryny
PRZYGOTOWANIE
Spód:
- Kaszę jaglaną gotujemy wg przepisu na opakowaniu i odstawiamy do ostygnięcia.
- Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
- Następnie wrzucamy do miski, do której dodajemy pokrojone w plasterki banany, jajko i ekstrakt. Wszystko miksujemy razem blenderem na gładką masę(kilka minut trzeba pomiksować, żeby zniszczyć wszystkie ziarenka kaszy ;)).
- Przekładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok. 10-15 minut w rozgrzanym piekarniku.
Jabłka:
- Daktyle zalewamy ½ szklanki wrzątku i odstawiamy na 15 minut.
- Następnie rozgniatamy je widelcem i mieszamy z wodą, w której je moczyliśmy.
- Jabłka kroimy w plasterki i wrzucamy do garnka. Dodajemy cynamon i daktyle razem z wodą. Całość zagotowujemy mieszając, zmniejszamy ogień i dusimy, aż jabłka będą miękkie.
- Wykładamy je równomiernie na podpieczony jaglany spód.
Kruszonka:
- Płatki owsiane mielimy mniej więcej ma mąkę (ja zrobiłam to blenderem średnio dokładnie, bo całe płatki też ładnie wyglądają na wierzchu ;)).
- Dodajemy masło i miód. Dokładnie wszystko mieszamy i wykładamy równomiernie na wierzch naszego ciasta tworząc kruszonkę.
- Całość pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ok. 45-50 minut (uważamy, żeby nie przyrumienić za bardzo kruszonki).
- Wyjmujemy i odstawiamy na kilka godzin (kasza jaglana musi spokojnie odpocząć ;)). Idealnie smakuje podgrzana podana z lodami waniliowymi. Smacznego :)
8 komentarzy
Taka szarlotka i lody waniliowe…mogę umierać :D
wygląda przepysznie :)
Przepis w sam raz dla mnie, pycha! :)
Wygląda pysznie, jak tradycyjna :) Moja przyjaciółka oszaleje jak jej pokażę ten przepis :)
Mam nadzieję, że to oznacza, że będzie robiona :D Ja ją robię co roku kilka razy, jest naprawdę super. Pozdrawiam serdecznie <3
Zrobiłam wszystko wedle przepisu, i ta masa po 50 min pieczenia dalej jest taką samą papką jak była. Koło szarlotki to ten wynalazek nawet nie stał niestety. Szkoda tylko tych jabłek. Rozczarowanie
Ciasta na bazie kaszy jaglanej będą papką dopóki będą w piekarniku. Dopiero podczas studzenia odpowiednio zastygają i nabierają odpowiedniej konsystencji. Ta szarlotka nigdy nie będzie jednak tak krucha jak na maślanym spodzie, ale świetnie się trzyma i jest mięciutka.
Ja tam lubię takie zdrowe ciasta i zawsze mi smakują , jak ktoś woli krucha z cukrem to proszę bardzo, ciesze się , ze Jesteś i podajesz tyle cudownych zdrowych przepisow mam co jesc do kawki bo tak to bym musiała jesc banana albo kilka daktyli bo białego cukru już dawno nie używam❤️