Szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie świąt bez zapachu piernika i nie może on nie pojawić się u nas w domu. Nawet to, że z mamą od 20 lat już co roku ok. 3 tygodnie przed świętami pieczemy świąteczne pierniczki, nie powstrzymuje mnie przed tym, żeby wstawić do piwnicy ciasto na piernik staropolski i jeszcze upiec dodatkowy ekspresowy piernik, jak właśnie ten, który dzisiaj dla Was mam, czyli najłatwiejszy idealny wegański piernik bez cukru. Jest bardzo szybki, łatwy, a wychodzi naprawdę przecudowny – jest wilgotny, ale wciąż puszysty, idealnie korzenny, sycący, z lekką mandarynkową nutką i nie można mu się oprzeć. Nieskromnie powiem, że chociaż jest bez cukru, to jeden z lepszych pierników, które miałam okazję jeść, więc musicie go spróbować. I dodatkowo, najłatwiejszy idealny wegański piernik bez cukru smakuje cudownie bez dodatków, ale będę miała też w następnym wpisie wersję premium, więc polecam tutaj zaglądać ;-)
Najłatwiejszy idealny wegański piernik bez cukru
(keksówka 22×11 cm)
~ 100 g suszonych daktyli
~ 3 duże dojrzałe banany
~ 2 średnie mandarynki (ok. 100 g)
~ 100 ml mleka roślinnego
~ 1 duża łyżka masła orzechowego (ok. 30 g)
~ 100 g mąki pszennej (orkiszowej / pełnoziarnistej)
~ 50 g mąki z ciecierzycy
~ 1 łyżeczka proszku do pieczenia
~ 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
~ 1 duża łyżka przyprawy do piernika
~ 1 łyżka octu jabłkowego
Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 15 minut. Następnie dokładnie odciskamy wodę i przekładamy je do miski.
Do mleka dodajemy ocet oraz sodę. Mieszamy i odstawiamy na 5 minut.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni
Do daktyli dodajemy obrane i pokrojone w plasterki banany oraz obrane mandarynki. Dodajemy mleko z octem i masło orzechowe. Miksujemy blenderem do dokładnego połączenia.
Dodajemy mąki wymieszane z proszkiem i przyprawą do piernika. Mieszamy łyżką lub trzepaczką do połączenia.
Przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia (lub silikonowej). Wkładamy do piekarnika i pieczemy 45-50 minut.
Po tym czasie sprawdzamy patyczkiem czy jest przepieczone. Jeśli nie zostawiamy kilka minut dłużej, ale wierzch przykrywamy papierem do pieczenia, żeby się nie spiekł. Wyjmujemy i studzimy. Smacznego :-)
A jeżeli potrzebujecie więcej inspiracji na pyszne zdrowe słodycze bez cukru i bez jajek to zapraszam do zakupu mojego e-booka „Wegańskie słodycze dla każdego” :-)