Choć na mojej rodzinnej wigilii nigdy nie jemy zupy grzybowej, tylko barszcz i zupę owocową (czyli po prostu kompot z suszu podgrzany i podany z a makaronem, bo nie wszyscy lubią barszcz :p) to postanowiłam w tym roku przed wigilią ugotować zupę grzybową we własnym zakresie (bo wiem, że niestety w moim domu grzyby by nie przeszły). Ale postawiłam na mniej tradycyjną wersję i przed Wami dzisiaj wegański krem grzybowy idealny na wigilię. Bardzo intensywnie grzybowy, sycacy i troszkę ciężki, ale też bardzo pyszny. Pomysł zagęszczenia zupy nerkowcami wzięłam z jakiegoś wegańskiego bloga i muszę powiedzieć, że to cudowny patent, który dodaje lekko orzechowo-maślaną nutkę do całości. Więc nie przedłużając – zapraszam na wegański krem grzybowy idealny na wigilię. Jeżeli lubicie grzyby i chcecie coś oryginalnego na święta na pewno nada się idealnie :)
Wegański krem grzybowy idealny na wigilię

(2 porcje)
~ 50 g orzechów nerkowca
~ po 20 g suszonych podgrzybków i borowików (razem 40 g)
~ 200 g pieczarek
~ 1 kostka bulionowa warzywna (bez konserwantów najlepiej ;))
~ 1 marchew (ok. 130 g)
~ 1 pietruszka (ok. 130 g)
~ mały kawałek pora
~ mały kawałek selera
~ 1 łyżeczka tymianku
~ sól, pieprz
~ 1 łyżeczka oleju kokosowego
Nerkowce wrzucamy do szklanki lub miski zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na godzinę.
Do garnka wkładamy suszone grzyby i zalewamy 500 ml gorącej wody i również odstawiamy na godzinę. Po tym casie wyjmujemy grzyby i odstawiamy. Do garnka dolewamy 1 litr wody i wkładamy kostkę bulionową, obraną marchewkę i pietruszkę, obrany seler, por i pokrojone w plasterki pieczarki. Dodajemy tymianek, sól, pieprz. Doprowadzamy prawie do wrzenia, zmniejszamy ogień i dusimy na średnim ogniu ok. godziny. Wyjmujemy z zupy marchewkę, pietruszkę, seler i por, a pieczarki zostawiamy.
Na oleju kokosowym podsmażamy grzyby, aż ładnie zarumienią. Dodajemy do bulionu z pieczarkami. Gotujemy ok. 10 minut na średnim ogniu. Zdejmuje z ognia i wrzucamy odsączone nerkowce i całość miksujemy blenderem na gładki krem. W razie potrzeby dolewamy troszkę wody oraz doprawiamy solą i pieprzem. Smacznego :)
2 komentarze
Po kolorze myślałam, ze to szczaw lub pokrzywa xD
Wygląda mega :) Ostatnio polubiłam się z zupami krem.