Kolejny tydzień wakacji minął mi niepostrzeżenie i mamy znowu niedzielę. A że niedziela to rodzinna kawa (u nas tradycja ;p), na którą zawsze przygotowuję co nieco na ząb. A że wokół wszędzie gorąc zdecydowałam się na lekkie ciasto z masą mango i truskawkami, które najlepiej smakuje z lodówki. Mango kupiłam parę dni temu na promocji i miał być z niego koktajl, ale przypomniałam o nim sobie dopiero wczoraj wieczorem, jak myślałam nad masą do ciasta. A że było w stanie proszącym o zjedzenie postanowiłam użyć go troszkę inaczej niż pierwotnie myślałam. I w sumie bardzo dobrze, bo powstała cudowna masa serowa, z której na pewno kiedyś jeszcze skorzystam, a może i nawet cały sernik na zimno taki zrobię. Jest lekko słodka, orzeźwiająca, a dzięki mango oryginalna i egzotyczna. Wszystko z puszystym biszkoptem i na wierzchu z truskawkami w galaretce. Lekkie ciasto z masą mango i truskawkami to ciacho na medal. Polecam gorąco, na upały jest idealne :)

Lekkie ciasto z masą mango i truskawkami

(blacha 35×25 cm)

Biszkopt:
~ 6 jajek
~ 6 łyżek wody
~ 1 szklanka cukru
~ 1 szklanka mąki pszennej
~ 1 szklanka mąki ziemniaczanej
~ 1 łyżka proszku do pieczenia

Żółtka, wodę i pół szklanki cukru umieszczamy w misie miksera i miksujemy ok. 10 minut, aż masa stanie się jasna i puszysta. W osobnej misce ubijamy na sztywno białka, dosypując pod koniec resztę cukru. Żółtka i białka łączymy delikatnie łyżką. Następnie dodajemy zmieszane z proszkiem do pieczenia mąki. Mieszamy delikatnie łyżką, aż wszystko się połączy. Przelewamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok. 20 minut w 180 stopniach. Studzimy i kroimy na pół.

Masa mango:
~ 2 dojrzałe mango
~ 2 łyżki cukru
~ 5 łyżek żelatyny
~ 1/2 szklanki gorącej wody
~ 800 g serka twarogowego (u mnie president)

Żelatynę wsypujemy do wody i dokładnie mieszamy, aż się rozpuści.

Mango obieramy i kroimy w kostkę. Blenderem miksujemy na puree. Puree umieszczamy w rondelku, dodajemy cukier i chwilę podgrzewamy na średnim ogniu. Wlewamy żelatynę z wodą, mieszamy i zdejmujemy z ognia. Dokładnie studzimy.

Gdy przestygnie dodajemy serek i mieszamy dokładnie do połączenia. Odstawiamy. Gdy zacznie tężeć (mniej więcej konsystencja gęstego jogurtu) wykładamy równomiernie łyżkami na jedną część biszkoptu. Przykrywamy drugą częścią.

Wierzch:
~ 500 g truskawek
~ 2 galaretki truskawkowe
~ 2 szklanki gorącej wody (500 ml)

Na wierzchu ciasta układamy pokrojone w połówki truskawki. Całość wstawiamy do lodówki.

Galaretki rozpuszczamy w gorącej wodzie (wiem, że jest o pół mniej niż każą na opakowaniu, ale tak już zawsze robimy u nas w domu ;)). Odstawiamy i czekamy, aż zacznie tężeć. Gdy będzie utrzymywała się już na łyżce i nie rozlewała wykładamy powoli łyżka po łyżce na truskawkach. Lekko przygniatamy łyżką, żeby galaretka weszła też między truskawki. Wstawiamy do lodówki na przynajmniej 2 godziny. Podajemy. Smacznego :)