fbpx

Zdrowe sernikobrownies bez cukru

by Kucharka w baletkach

Nie jestem wielką fanką czekoladowych ciast, ale kiedy łączy się je z sernikiem to już zupełnie inne bajka. Już od wielu lat Izaura jest przygotowywana w moim domu, a nawet jednego pamiętnego sylwestra zjadłyśmy z moją mamą po pół blachy :p A dzisiaj mam dla Was koleżankę Izaury, ale w uzdrowionej wersji. Zdrowe sernikobrownies bez cukru powstało bardzo spontanicznie, bo po prostu chciałam coś upiec, a mama chciała, żeby było w miarę dietetycznie. I nawet trochę wyszło, bo jeden kawałek (1/8 porcji) to ok. 180 kcal. A zdrowe sernikobrownies bez cukru smakuje naprawdę cudownie i w sumie to warto podwoić składniki, bo bardzo szybka znika ;) Na weekend nada się idealnie :)

Zdrowe sernikobrownies bez cukru

(tortownica o średnicy 22 cm)

Brownies:
~ 100 g suszonych daktyli
~ 2 łyżki kakao naturalnego (ok. 30 g)
~ 1 bardzo dojrzały banan (ok. 120 g miąższu)
~ 1 jajko
~ 50 g mąki pszennej / jaglanej

1.Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy ja przynajmniej 30 minut. Po tym czasie dokładnie odciskamy z nich wodę.

2. Daktyle, kakao i banana pokrojonego w plasterki miksujemy blenderem na gładką masę. Dodajemy mąkę i jajko. Dokładnie mieszamy łyżką i masę przelewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.

Warstwa sernikowa:
~ 300 g twarogu półtłustego zmielonego
~ 50 g masła lub margaryny
~ 50 ml syropu klonowego
~ 1 żółtko
~ 2 białka
~ 1 żółtko

3. Masło roztapiamy na małym ogniu i lekko studzimy.

4. Następnie miksujemy z twarogiem, syropem klonowym i żółtkiem.

5. Białka ubijamy osobno na sztywną pianę i dodajemy do reszty. 

6. Wszystko mieszamy delikatnie łyżką.

7. Następnie wykładamy ostrożnie na wierzch ciemnej warstwy uważając, żeby warstw nie zmieszać.

8. Całość wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 50-55 minut. Odstawiamy, żeby ostygło. Smacznego :)

coś na dokładkę?

2 komentarze

Ervisha 14 kwietnia 2018 - 10:56

Moja Mama również nie lubi czekoladowych ciast a siostra jak najbardziej :)
Twoje sernikobrownie skojarzyło mi się z sernikomakowcem – wizualnie ;)

Odpowiedz
Natalia 14 kwietnia 2018 - 17:00

Nigdy nie jadłam serniko brownie! A przecież to zestawienie moich dwóch ulubionych ciast <3

Odpowiedz

Skomentuj

Close