Chili con carne z kawą i czekoladą to wyjątkowe chili. Takie, które kiedy raz się zje, zostaje w głowie na bardzo długo. Bo rzadko, kiedy je się tak niecodzienne, a jednocześnie uzupełniające się połączenie.
Chili con carne to chyba najbardziej znana meksykańska potrawa. Z ryżem używa się jej do nadziania burrito, a można też wypełnić nim tacos. Albo podać do nachos. Trudno powiedzieć mi, do której z tych opcji pasuje najbardziej, bo we wszystkich smakuje po prostu cudownie.
Ja ostatnimi czasy najczęściej skłaniam się ku wersji wegańskiej, czyli chili sin carne. Jednak zapewniam, że odpowiednio przyprawiona smakuje równie dobrze co mięsny oryginał.
Dzisiaj jednak zostajemy przy wersji bardziej tradycyjnej z mięsem, którą wzbogacamy kawą i czekoladą. Może brzmieć dziwnie w pierwszej chwili. Jednak zapewniam, że to chili bardzo pozytywnie Was zaskoczy ;)
Chili con carne z kawą i czekoladą to chili wyjątkowe
Szczerze powiedziawszy nawet mi troszkę ręką drżała, kiedy pierwszy raz dodawałam kawę i czekoladę kilka lat temu. Nawet nie pamiętam, gdzie dokładnie usłyszałam o wersji chili z takimi dodatkami. Jednak byłam pewna, że chcę spróbować.
Warto było się jednak przełamać. Chili con carne z kawą i czekoladą zapewnia nam meksykańską ucztę. Choć trochę długo się robi to smakiem wynagradza każdą minutę. Mam wrażenie, że z chili jest trochę jak z bigosem – im dłużej się dusi i im częściej podgrzewa tym jest jeszcze lepsza. Choć ciężko uwierzyć w to jedząc po pierwszym podgrzaniu ;)
Weganom i wegetarianom polecam pominąć mięso i boczek. Bez mięsnych dodatków i wrzuceniu wędzonej papryki oraz opcjonalnie wegańskiego boczku, będzie też smakować przecudownie. Zapraszam :)
SKŁADNIKI
- 1 cebula
- 1 plaster boczku wędzonego
- 1-2 papryczki chilli czerwone (pozbawiamy pestek - chyba że chcecie ogień ;p)
- 1-2 ząbki czosnku
- 250 g mięsa mielonego wołowego
- 1 duża czerwona papryka
- 1 puszka czerwonej fasoli (240 g po odlaniu zalewy)
- 1/4 puszki kukurydzy (możecie więcej, ja nie jestem wielką fanką ;))
- 3 łyżki przecieru pomidorowego
- 150 ml bulionu warzywnego/wołowego
- 150 ml kawy
- 1 duża kostka gorzkiej czekolady (ok. 15 g; min. 70% kakao)
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
- 1/2 łyżeczki oregano
- 1/4 łyżeczki wędzonej papryki
- sól, pieprz
- do podania: awokado, kwaśna śmietana, tortille kukurydziane, quesadille, świeża kolendra
PRZYGOTOWANIE
- Cebulę drobno siekamy i razem z pokrojonym w kosteczkę boczkiem, pokrojonymi w kosteczkę papryczkami i posiekanym drobno czosnkiem podsmażamy ok. 5 minut.
- Dodajemy mięso i smażymy ok. 5 minut.
- Mięso przyprawiamy słodką i wędzoną papryką, kminem, oregano, solą i pieprzem. Wlewamy bulion i kawę. Gotujemy ok. 15 minut na średnim ogniu pod przykryciem co jakiś czas mieszając.
- Dodajemy przecier i czekoladę. Dokładnie mieszamy i dusimy ok. 1 godziny na średnim ogniu co jakiś czas mieszając lub dolewając wody w razie potrzeby.
- Dodajemy odsączoną fasolę, kukurydzę i pokrojoną w kosteczkę czerwoną paprykę. Dusimy ok. 15-20 minut.
- Podajemy posypane kolendrą z awokado, limonką i tortillami. Smacznego :)
4 komentarze
Muszę w końcu dodać czekoladę do tego rodzaju dania, bo smak musi być ciekawy :)
Tutaj u mnie przeważnie pochmurno, ale nie narzekam bo nie pada ;)
O chilli z dodatkiem kakao i czekolady słyszałam, ale kawa to dla mnie nowość. Lubisz zaszaleć:D
ciekawy dodatek w postaci kawy i czekolady :)
oo super przepis, takiego jeszzcze nir próbowałam. jak na razie inspirowałam się tymi przepisami https://www.delonghi.com/pl-pl/produkty/kawa/przepisy-kawowe/przepisy-na-dania-z-kaw- koniecznie muszę wypróbować Twoje chili con carne ;)