Kluski czy pierogi leniwe to chyba potrawa, która najbardziej kojarzy mi się z domem. Mama bardzo często robiła je na piątkowe obiady i zawsze podawała je oblane masłem z cynamonem. Najlepsze były te z minimalną ilością mąki, które były tak delikatne, że rozpływały się w ustach. Teraz już nie jestem zbyt wielką fanką obiadów na słodko, ale jak się okazuje takie kluski świetnie też nadają się na śniadanie lub kolacje. Przygotowałam więc przepyszne owsiane kluski leniwe z duszonymi jabłkami i jogurtem i sama byłam zaskoczona, że tak szybko i bezproblemowo się je robi. Owsiane kluski leniwe są bardzo smaczne, mięciutkie, delikatne i przecudownie pasują do duszonych jabłek i cynamonu (ale spokojnie można je też podać z masłem i cynamonem ;-)). Teraz wszyscy smażą placki i omlety, a prawie nikt nie gotuje klusek, warto czasem sobie jednak urozmaicić ;-) Zapraszam – owsiane kluski leniwe z duszonymi jabłkami i jogurtem przed Wami :)
Owsiane kluski leniwe z duszonymi jabłkami
(2 porcje)
~ 200 g twarogu półtłustego zmielonego
~ 1 jajko
~ 4-5 łyżek zmielonych płatków owsianych lub mąki owsianej
~ szczypta soli
~ 2 średnie jabłka
~ 1 łyżeczka masła
~ 2 średnie jabłka
~ 150 g jogurtu naturalnego
W misce mieszamy dokładnie twaróg, jajko, zmielone płatki i szczyptę soli. Odkładamy na 15 minut.
W dużym garnku zagotowujemy wodę.
Stolnicę podsypujemy mąką. Z masy formujemy wałeczki (mogą się lekko kleić, ale nie dodawajcie dużo więcej mąki, bo nie będą takie mięciutkie ;-)), a następnie nożem kroimy kluski.
Kluski wrzucamy na gotującą się wodę. Gotujemy ok. 2 minuty od wypłynięcia ich na powierzchnię.
Na patelni roztapiamy masło. Wrzucamy obrane i pokrojone w kosteczkę jabłka. Posypujemy cynamon i dusimy na średnim ogniu (podlewając w razie potrzeby 3-4 łyżkami wody), aż zmiękną.
Kluski wykładamy na talerze. Polewamy je jogurtem, a obok układamy jabłka. Smacznego :-)
2 komentarze
To zdecydowanie nie jest porcja dla dwóch osób, bardziej dla jednej…
To zależy od wielkości porcji, które się jada :) Ja znam zarówno osoby, dla których nawet taka jedna to może być za dużo i takie, które spokojnie mogłyby zjeść dwie