Szarlotka sypana fit bez cukru to ciasto, na które szykowałam się już jakiś czas. Słyszałam, że jest to łatwy i szybki sposób na szarlotkę. I choć łatwy się okazał, to szybki już niekoniecznie ;)
Samo przygotowanie ciasta wymaga już skupienia, uwagi i cierpliwości. Przy tradycyjnej szarlotce, jak krucha szarlotka z kruszonką, ciasto zagniata się szybko, wylepia blachę i już. Tutaj z kolei, nie ma wyrabiania ciasta, ale należy bardzo dokładnie zmieszać składniki poświęcając na to nawet kilka minut. Dodatkowo, z uwagi na to że jest szarlotka warstwowa, całą masę na ciasto najlepiej podzielić jeszcze na 3 równiutkie części. Następnie trzeba je wykładać bardzo ostrożnie, żeby sypka masa dokładnie pokryła przygotowane jabłka.
Jeżeli zaś chodzi o przygotowanie jabłek, to choć nie trzeba ich dusić, to już sam proces obierania oraz ścierania zajmuje trochę czasu. Dodatkowo, jabłka trzeba odcisnąć z soku, żeby szarlotka nie wyszła zbyt wilgotna. I co więcej, trzeba je nakładać z dużą dozą ostrożności, żeby nie połączyć ich z sypką masą.
To wszystko sprawia, że choć wszystkie te kroki są łatwe, to jednak przygotowanie szarlotki to nie 5-10 minut, a raczej 40-50. Więc jeśli wydawało Ci się, jak mi, że szarlotka sypana to 5 minut roboty, to nie do końca.
Jednak, najważniejsze, że sama sypana szarlotka jest naprawdę pyszna, a podana z lodami to już idealny jesienny deser.
Szarlotka sypana fit bez cukru to idealna fit szarlotka na jesień

Moja szarlotka sypana jest bez dodatku cukru, który zastąpiłam erytrolem. Jeżeli wolisz, możesz też użyć ksylitolu, lub nawet cukru. Szarlotka również będzie pyszna, ale też bardziej kaloryczna.
Jednak, wiadomo, że nie ma nic złego w zjedzeniu czasem zwykłego ciasta z cukrem. Ja kocham fit ciasta. Piekę jednak też czasem tradycyjnie z cukrem, kiedy nie mam pod ręką akurat erytrolu lub po prostu mam taką ochotę. Balans jest najważniejszy ;)
Sama szarlotka ma dość chrupiący wierzch, który warto posypać zmielonym erytrolem lub cukrem. Jest lekko maślana, dobrze się trzyma i można ją spokojnie zamrozić. Najlepiej smakuje na ciepło z lodami waniliowymi. Polecam i zapraszam.

SKŁADNIKI
Ciasto:
- 150 g mąki pszennej
- 180 g pełnoziarnistej kaszy manny
- 150 erytrolu / ksylitolu / cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Jabłka:
- 1,5 kg jabłek
- 1/2 łyżeczki cynamonu
Wierzch:
- 150 g masła
PRZYGOTOWANIE
- Masło kroimy na 3 części i wrzucamy do zamrażalki na 30 minut, czyli mniej więcej na tyle ile będzie potrzeba na przygotowanie jabłek i ciasta.
- Jabłka obieramy, a następnie ścieramy do dużej miski na tarce o drobnych oczkach. Po powinno wyjść ok. 1100 g starych jabłek. Odstawiamy.
- Wszystkie suche składniki wrzucamy do miski i bardzo dokładnie mieszamy, nawet kilka minut. Dzielimy na 3 równe części - można po prostu podzielić na 3 miseczki czy 3 duże szklanki. Jeśli masz elektroniczną wagę kuchenną, możesz po prostu dzielić już przy nakładaniu do tortownicy, bo każda cześć to będzie 160 g.
- Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
- Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, a boki smarujemy masłem.
- Bierzemy jabłka i dokładnie odciskamy je z soku. Najlepiej zrobić to używając sitka. Następnie dodajemy do nich cynamon i mieszamy.
- Na dno wysypujemy 1 część sypkiego ciasta i wyrównujemy.
- Ostrożnie wykładamy połowę jabłek przykrywając cały suchy spód i wyrównując. Na jabłkach układamy, łyżka po łyżce, drugą część suchego ciasta, uważając, żeby nie zmieszać i wyrównując na koniec. Wykładamy, łyżka po łyżce, resztę jabłek, przykrywając całość i wyrównując. Na koniec wykładamy resztę suchego ciasta i wyrównujemy.
- Z zamrażalnika wyjmujemy masło i ścieramy je na tarce. Wykładamy równomiernie na wierzch ciasta.
- Całość pieczemy 60 minut w rozgrzanym piekarniku. Co jakiś czas sprawdzamy jak ciasto wygląda - jeśli się za bardzo przypieka, wierzch przykrywamy papierem do pieczenia.
- Wyjmujemy i studzimy. Podajemy z lodami. Smacznego :)
