W końcu! W końcu znalazłam źródło problemu i już normalnie wszystko działa, a ja mogę spokojnie dalej rozwijać bloga, żeby stał się dla Was jeszcze bardziej przydatny i łatwy do używania. W tym tygodniu chyba będę pisać codziennie, żeby nadrobić stracony czas, a trochę się pozbierało pyszności (lustrzanka na szczęście mnie nie zawiodła ostatnio ;p). Ale trzeba oczywiście zacząć od słodkości, a tak, żeby trochę przypomnieć się z dobrej strony, bo coś słodkiego to tak zawsze bardziej z serca :> A że mamy środek tygodnia to nie będziemy zbytnio komplikować… Ale uwaga uwaga! Tarta ze śmietanką i brzoskwiniami zostanie zapewne pochłonięta nim się obrócicie, więc lepiej zadbać szybko o swoje :> W moim domu poszła w niecały kwadrans, co mnie wcale nie dziwi, bo jest cudowna <3 Spód jest bardzo kruchy i cudownie maślany, śmietana lekko słodka i taka puszysta i rozpływająca się w ustach, a słodkie, soczyste brzoskwinie na wierzchu tylko dopełniają ideału. Nie da się oprzeć :>
Tarta ze śmietanką i brzoskwiniami
Spód:
~ 175 g mąki pszennej
~ 100 g masła zimnego
~ 1 żółtko
~ 1 łyżeczka cukru pudru
Mąkę łączymy z masłem (koniecznie z prawdziwym!). Dodajemy żółtko i cukier. Szybko wyrabiamy na ciasto. Owijamy folią spożywczą i wstawiamy na 1 godzinę do lodówki. Po tym czasie ciastem wylepiamy formę do tarty. Spód podpiekamy w 180 stopniach przez 20 minut. Wyjmujemy i studzimy.
Wierzch:
~ 250 g śmietany kremówki
~ 125 g serka mascarpone
~ 1 łyżka cukru pudru
~ 2 brzoskwinie
Śmietankę ubijamy na wysokich obrotach. Pod koniec dodajemy cukier puder i serek. Miksujemy jeszcze ok. 30 sekund i napełniamy podpieczony spód wyrównując, żeby było ładnie :) Brzoskwinie kroimy w plasterki i układamy n wierzchu. Jeśli lubicie możecie posypać na wierzchu cynamonem. Smacznego :)
3 komentarze
Jestem ciekawa co to za kolejne pysznosci :) Tarta wygląda pięknie ;)
Same pysznosci u Ciebie :) tarta wyglada rewelacyjnie!
Ja bym nawet ni próbowała się opierać ;) Boska!