O farinacie pierwszy raz usłyszałam w poprzednim tygodniu i tylko dlatego, że kupiłam mąkę z ciecierzycy i robiłam mały research, żeby sprawdzić, jakie ma możliwości. I znalazłam mnóstwo inspiracji, a w tym tygodniu naszło mnie właśnie na włoskie smaki. Zakochałam się też w szynce parmeńskiej, doceniłam rukolę i moc suszonych pomidorów. A to wszystko razem w połączeniu z mozzarellą to po prostu eksplozja smaku!
Farinata, czyli włoski placek z ciecierzycy to danie łatwe do zrobienia – zamieszanie paru składników i zapieczenie w postaci placka to naprawdę nic wielkiego, a smak jest niezwykły. Jeśli jesteście fanami cieciorki zakochacie się na pewno! Podaję tutaj porcję na 1 osobę, ale jeżeli robicie dla większej grupy proporcjonalnie dodajcie wszystkiego więcej, ale wciąż upieczcie jeden placek (chwilkę dłużej go potrzymajcie w piekarniku!) i dzielcie po prostu jak pizzę ;)
Podać też można wedle uznania. Dla mnie idealnie pasują tutaj właśnie suszone pomidory, szynka parmeńska (wegetarianie i weganie mogą ją pominąć), rukola i mozzarella. Gwarantuję, że się nie zawiedziecie. Farinata, czyli włoski placek z ciecierzycy jest przepyszna!
Farinata, czyli włoski placek z ciecierzycy

(1 porcja)
Farinata:
~ 75 g mąki z ciecierzycy
~ 1 łyżka oliwy
~ garść rukoli
~ szynka parmeńska
~ mozzarella
Mąkę z ciecierzycy wsypujemy do miski. Solimy i dodajemy wodę z oliwą. Mieszamy dokładnie trzepaczką, żeby pozbyć się wszelkich grudek. Masa powinna być dość rzadka. Wlewamy do wyłożonej papierem do pieczenia foremki (tortownica lub zwykła blaszka) i rozsmarowujemy na placek. Pieczemy ok. 25 minut w 180 stopniach.
Dodatki:
~ suszone pomidory
~ garść rukoli
~ szynka parmeńska
~ mozzarella
Rozkładamy na wierzchu i podajemy (jeżeli bierzecie mozzarellę warto na chwilę włożyć do piekarnika jeszcze, żeby pięknie się stopiła i cudownie się ciągnęła <3). Smacznego :)
3 komentarze
Kiedyś zawiodłam się na mące z ciecierzycy i więcej jej nie kupiłam, ale chyba muszę spróbować poniwnie. Pysznie to wygląda ;)
U mnie mąka z ciecierzycy wciąż czeka na swoją kolej, więc kto wie, może coś takiego? ;)
Kusisz i to bardzo :D