fbpx

Czarny makaron z brokułami i łososiem wędzonym

by Kucharka w baletkach

Myślałam tak, co by tutaj pysznego Wam wstawić i stwierdziłam, że na środek tygodnia, kiedy wszyscy jesteście już pewnie zmęczeni, spragnieni weekendu i zabiegani przyda się jakiś ciepły obiad na szybko i łatwo. A na szybko i łatwo najlepiej sprawdzają się makarony – a tym razem mam dla Was orygialny czarny makaron z brokułami i łososiem wędzonym. Tym razem mam dla Was bardziej oryginalny, bo czarny, z dodatkiem sepii. To było już moje trzecie podejście do makaronu z dodatkiem sepii i muszę przyznać, ze najbardziej udane. Pierwsza wersja była wegetariańska, a potem z kurczakiem (notabene Włoch z mojego zespołu jest bardzo oburzony, ze Polacy łączą kurczaka z makaronem :p może dlatego ja tez już trochę inaczej na niego patrze ;p ), ale wiedziałam, że tutaj pierwszy musi trafić ten z dodatkiem ryby lub owoców morza. I tak oto mam dla Was cudowne połączenie czarnego makaronu z wszystkim, co najlepsze, czyli z łososiem, wędzonym, brokułami i mozzarella. Bardzo łatwy, a tak niesamowicie dobry. Zresztą dla moje ulubione makarony zawierają zazwyczaj łososia wędzonego :> Wiec zapraszam na nieskomplikowane, a takie eleganckie i piękne danie :)

Czarny makaron z brokułami i łososiem wędzonym

(2 porcje)

~ 100-150 g makaronu czarnego (z sepią)
~ 1 cebula
~ 400 g różyczek brokuła
~ 100 g łososia wędzonego
~ 50 g suszonych pomidorów
~ 80-100 g mozzarelli

Makron gotujemy al dente wg przepisu na opakowaniu.
Różyczki brokuła blanszujemy ok. 7 minut we wrzątku i dzielimy na mniejsze części.
Na odrobinie oliwy podsmażam drobno posiekaną cebulkę. Dodajemy pokrojonego łososia i smażymy kilka minut. Wrzucamy pokrojone suszone pomidory. Po 3-4 minutach dodajemy brokuły i mieszamy. Wrzucamy makaron i dodajemy pokrojoną mozzarellę. Doprawiamy solą i pieprzem i podajemy. Smacznego :)

coś na dokładkę?

6 komentarzy

Ervisha 23 listopada 2016 - 19:40

Nigdy nie jadłam czarnego makaronu ;)

Odpowiedz
Ania S 23 listopada 2016 - 21:01

Pominęłabym łososia i chętnie zjadłabym takie danie na obiad ;)

Odpowiedz
Anulla 27 listopada 2016 - 17:30

bardzo ciekawa wersja :) ja kiedyś robiłam z krewetkami :)

Odpowiedz
DżemDżus 28 listopada 2016 - 14:07

Niezwykle ciekawa propozycja

Odpowiedz
Marta 20 września 2018 - 16:16

na ile porcji jest ten przepis?

Odpowiedz
pinkyyy 20 września 2018 - 20:22

Na 2 porcje :)

Odpowiedz

Skomentuj

Close