fbpx

Jabłka zapieczone w owsiance

by Kucharka w baletkach

Jesienne śniadania to dla mnie na przemian dynia i jabłka albo połączenie tych obydwóch. Dla mnie to one są jednymi z nielicznych pozytywów jesieni (no może jeszcze moje urodziny ;p) i poza robieniem na przemian owsianki z dynią i owsianki z jabłkiem staram się też czasem wymyślić coś bardziej oryginalnego i tak właśnie powstały jabłka zapieczone w owsiance. Ja co prawda podałam takie na śniadanie, ale mogą równie dobrze robić za przepyszny deser (podane z kulką lodów waniliowych to musi być poezja <3). Jabłka zapieczone w owsiance są przyjemnie słodkie, mocno cynamonowe i lekko ciągnące się w środku. Widziałam już kilka ciast, które właśnie zawierały jabłka w całości i wymarzyłam sobie coś podobnego w zdrowej, pysznej, łatwej do podzielenia wersji. Polecam bardzo, na weekend deser czy śniadanie idealne <3

Jabłka zapieczone w owsiance

(4 kokilki – 4 desery lub 2 śniadania)

~ 8-10 łyżek płatków owsianych
~ 4 małe jabłka (każde ok. 100 g)
~ ew. 1 łyżka miodu
~ 1 łyżeczka cynamonu
~ ew. 200 g cukinii bez skóry
~ do podania: twarożek/lody/jogurt/masło orzechowe

Płatki wsypujemy do miski. Dodajemy startą i odciśniętą z wody cukinię, miód oraz cynamon. Dodajemy ok. 1 szklankę wrzątku i wszystko odstawiamy na ok. 20 minut. Po tym czasie w razie potrzeby odlewamy wodę, której nie wchłonęły płatki.

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.

Jabłka obieramy i robimy nacięcie od góry wokół ogonka. Wbijamy nóż i wykrawamy ogryzek z pestkami. Tą część wyrzucamy. Następnie lekko wydrążamy jeszcze trochę miąższu ze środka i przekładamy na dno kokilek.

Jabłka napełniamy płatkami, a resztę wkładamy po równo do kokilek. Do każdej na środek wkładamy jabłko i dociskamy do dna. Wkładamy je do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 40-45 minut. Wyjmujemy i odstawiamy na 5 minut. Podajemy z dodatkami. Smacznego :)

 

coś na dokładkę?

2 komentarze

Ervisha 27 października 2018 - 15:01

Takie jabłuszka to o każdej porze ;)

Odpowiedz
Natalia 28 października 2018 - 10:49

Moja dieta teraz też opiera się głównie na dyni i jabłkach :D Od dyni jestem już żółta! :P A taką owsiankę z zapieczonym jabłkiem bym chętnie zjadła :)

Odpowiedz

Skomentuj

Close