Poczyniłam trochę postęp w rozwiązywaniu problemu, więc na uczczenie (bo nawet małe sukcesy trzeba celebrować :>) zapraszam na małe wyświętowanie mojego małego zwycięstwa cudownym sernikiem z sezonowymi i ukochanymi przeze mnie borówkami <3 Wiele było pomysłów w mojej głowie na przemycenie borówek w serniku i myślę, że wybrałam jedną z najlepszych opcji. Warstwowy sernik z borówkami robiony trochę pode mnie (ale czasem trzeba, a moi najbliżsi też specjalnie nie narzekali na taki obrót sprawy :p), więc bez spodu i przyjemnie słodki, ale z pewnością nie przesłodzony. Nie jest ani bardzo puszystym sernikiem ani też zbitym i ciężkim, a bardzo kremowym i delikatnym, który wręcz rozpływa się w ustach. Miał być całą noc w lodówce, ale mojej mamy nie przegadasz :p Ale nawet bez tego warstwowy sernik z borówkami był pyszny :>

Warstwowy sernik z borówkami

(tortownica o średnicy 22 cm)

~ 100 g masła lub margaryny
~ 1 szklanka cukru
~ 1 kg twarogu półtłustego zmielonego
~ 125 g serka mascarpone
~ 5 jajek
~ 1/2 łyżeczki esencji waniliowej
~ 125 borówek lub jagód

Masło ucieramy razem z cukrem. Gdy się połączą łyżka po łyżce dodajemy twaróg i serek. Dodajemy po kolei jajka i esencję waniliową. Miksujemy na średnich obrotach do całkowitego połączenia składników. Ok. 7/8 masy wlewamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy.

Borówki miksujemy blenderem, a następnie dodajemy resztkę masy i dokładnie mieszamy łyżką. Ostrożnie łyżka po łyżce wykładamy na jasną masę. Do piekarnika nagrzanego do 170 stopni na sam dół wstawiamy dużą prostokątną blachę z ok. 2-3 cm wody, a następnie nad nią na kratce ustawiamy tortownicę z sernikiem. Pieczemy ok. 1 godziny i 15 minut, a następnie wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i studzimy. Wyjmujemy i wstawiamy do lodówki na całą noc (choć można i bez tego ;p). Smacznego :)