Tort miodowy z serkiem, karmelem daktylowym i bananami

(tortownica o średnicy 22 cm)

Biszkopt:
~ 4 duże jajka
~ 80 g mąki pełnoziarnistej
~ 40 g mąki ziemniaczanej
~ 100 g miodu (płynnego)
~ szczypta soli
~ 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.

Białka oddzielamy od żółtek. Żółtka miksujemy z miodem (ja swój musiałam podgrzać, żeby zrobił się płynny – jeżeli też tak musicie koniecznie odstawcie na chwilkę, żeby nie zrobiła się jajecznica ;p) 2-3 minuty. Białka z dodatkiem szczypty soli ubijamy na sztywną pianę. Do białek dolewamy żółtka i delikatnie mieszamy szpatułką.

Dodajemy mąki wymieszane z proszkiem i ponownie mieszamy szpatułką do połączenia. Masę przelewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok. 25-30 minut. Wyjmujemy i odstawiamy.

Gdy biszkopt ostygnie kroimy go na 2 równe blaty.

Karmel daktylowy:
~ 200 g suszonych daktyli
~ 2 łyżki masła orzechowego (ok. 50 g)

Daktyle zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na ok. 15 minut.

Po tym czasie ostrożnie wylewamy wodę (będzie jeszcze dość ciepła) i dokładnie je osuszamy. Miksujemy razem z masłem orzechowym na gładką masę.

Przełożenie:
~ 300 g twarogu zmielonego trzykrotnie lub twarożku typu president
~ 2 łyżki miodu
~ 2 banany
~ 50 g orzechów włoskich

Twaróg mieszamy z miodem.

Banany obieramy i kroimy  w plasterki.

Orzechy włoskie siekamy.

Pierwszy blat smarujemy karmelem daktylowym. Układamy na nim plasterki bananów równomiernie. Następnie wykładamy połowę twarożku i rozsmarowujemy równomiernie. Przykrywamy drugim biszkoptem lekko dociskając. Wierzch i boki smarujemy resztą twarożku. Posypujemy posiekanymi orzechami. Schładzamy ok. 2 godziny i podajemy. Smacznego :-)