Wegański bigos z soczewicą i grzybami to bigos, którego szukacie na święta.
Przyznam szczerze, że od kiedy pamiętam stroniłam od bigosu. Z niemałą powściągliwością zgadzałam się go jeść tylko i wyłącznie, kiedy ugotowała do niego kopytka. I nie pamiętam, żebym kiedykolwiek jadła go z chlebem.
Wydaje mi się, że po prostu nie po drodze mi z kwaśnymi potrawami. Tak samo bowiem nie przepadam za pierogami z kapustą i grzybami i zawsze wybiorę inne nadzienie. No i nie lubię ogórków kiszonych, ale konserwowe to już inna historia ;)
Jednak, stwierdziłam, że dam bigosowi szansę w tym roku. I ugotowałam naprawdę smaczny wegetariański bigos bez mięsa z dodatkiem soczewicy zielonej, rodzynek, śliwek, grzybów i przeróżnych ziół. I myślę, że wyszedł mi naprawdę przyzwoity bigos, który świetnie sprawdzi się na wigilijnej kolacji.
Wegański bigos z soczewicą i grzybami idealny na święta
Wigilijna kolacja to moja ulubiona kolacja w ciągu roku. Uwielbiam całą rodzinność i otoczkę tego wydarzenia. Już z mamą nauczyłyśmy się, że nie ma co przesadzać, więc nie robimy ani za mało ani za dużo. I ograniczamy się tylko do potraw, które naprawdę lubimy.
Na moim rodzinnym stole nie może więc zabraknąć barszczu wigilijnego, ryby po grecku, karpia po żydowsku, pasztecików z kapustą i pieczarkami czy kapusty z grochem. Jednak, dopuszczamy też czasem choć jedną nowość. I chociaż nigdy nie pojawiał się u nas bigos, to w tym roku bardzo możliwe, że się to zmieni ;)
Ten wege bigos bowiem wychodzi cudownie aromatyczny, lekko słodki, wyrazisty i naprawdę pyszny. Robi się go niezwykle łatwo. Wystarczy bowiem tylko pokroić kilka składników, wrzucić do garnka i uważać, żeby się nie przypalił. A z każdym kolejnym odgrzaniem robi się coraz smaczniejszy ;)
Bardzo polecam na okres przedświąteczny, ale też na wigilię czy święta. Zapraszam – przepis na wegański bigos wigilijny przed Wami :)
SKŁADNIKI
- 2 łyżki oleju roślinnego
- 1 duża cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 duża marchew (ok. 100 g)
- 400 g kiszonej kapusty
- 150 g soczewicy zielonej lub brązowej
- 25 g suszonych grzybów (np. podgrzybków)
- 50 g wędzonych śliwek (mogą być też suszone, ale wędzone dadzą fajniejszy posmak ;))
- 50 g rodzynek
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 listek laurowy
- 2-3 ziela angielskie
- 2-3 ziarna pieprzu
- 2-3 ziarna jałowca
- 1 goździk
- 1/2 łyżeczki tymianku
- 1/2 łyżeczki cząbru
- 1/4 łyżeczki kminku
- sól, pieprz
- garść posiekanej natki pietruszki
PRZYGOTOWANIE
- Cebulę drobno siekamy, czosnek przeciskamy przez praskę, marchewkę kroimy w plasterki, a następnie ćwiartki. Grzyby rwiemy na mniejsze części, śliwki siekamy, a kapustę odcedzamy na sitku i przelewamy wodą w razie potrzeby.
- W dużym garnku na rozgrzanym oleju podsmażamy cebulę i czosnek. Po 2-3 minutach, gdy cebula się zeszkli, dodajemy marchewkę. Smażymy ok. 1 minutę.
- Po tym czasie dorzucamy kapustę, soczewicę, grzyby, śliwki, rodzynki i przyprawy (poza natką pietruszki). Smażymy mieszając ok. 1 minutę.
- Dolewamy 0,5 litra wody, zmniejszamy ogień na średni i dusimy pod przykryciem ok. 60 minut mieszając co jakiś czas i dolewając wody w razie potrzeby.
- Po tym czasie soczewica powinna być miękka, a bigos dość gęsty. Jeśli bigos będzie za płynny, zostawiamy na ogniu bez przykrycia na kilka minut, aż się zredukuje.
- Wyjmujemy listek laurowy, ziele, pieprz, jałowiec i goździk. Doprawiamy solą, pieprzem i dorzucamy natkę pietruszki. Mieszamy i podajemy.
- Najlepiej smakuje po kilku podgrzaniach, ale od razu jest bardzo smaczny. Podajemy z chlebem. Smacznego :)
2 komentarze
Nigdy nie jadłam takiego bigosu. Brzmi smacznie
Dziękuję bardzo! Ja właśnie też :D I muszę powiedzieć, że ten bigos nawet trochę przekonuje mnie do samego bigosu ;)