Włoska pomidorowa z makaronem orzo powstała w wyniku zakupu makaronu orzo. Kupiłam go już dawno. A kupując go miałam wrażenie, że otworzy mi jakieś magiczne drzwi do morza przepisów greckich i włoskich, które nie robiłam wcześniej, bo nie miałam tego makaronu.
Jednak okazało się inaczej, bo przeleżał sobie w szafie zanim rzeczywiście go użyłam. Jednak, zrobiłam to w najlepszym włoskim stylu.
Generalnie ostatnio bardzo kusi mnie kuchnia włoska. Zdecydowanie bardziej się nią zainteresowałam, bo już za miesiąc wybieram się do Rzymu, więc muszę zrobić dobry research przed ;)
I powstała przepyszna pomidorowa włoska zupa z makaronem orzo.
Nigdy nie byłam wielką fanką pomidorowej. Wydawała mi się zawsze nudna i biedna. Jednak, taka pomidorowa włoska to zupełnie inna historia. Mamy tutaj dużo warzyw, pyszny makaron w kształcie ryżu (nie trzeba w końcu wybierać czy ryż czy makaron do pomidorówki :p).
Włoska pomidorowa z makaronem orzo to zdecydowanie zupa, której warto spróbować. Dla mnie troszkę smakuje latem. Dodatkowo, cudownie rozgrzewa i koi, co szczególnie potrzebne, kiedy patrzy się teraz przez okno ;) Zapraszam – włoska pomidorowa przed Wami :-)
Włoska pomidorowa z makaronem orzo
(2-3 porcje)
~ 1 cebula
~ 1-2 ząbki czosnku
~ 1 marchewka
~ 2-3 łodygi selera naciowego
~ 1 puszka krojonych pomidorów
~ garść świeżego szpinaku
~ 100 g makaronu orzo
~ 3-4 szklanki bulionu warzywnego (może być z kostki)
~ 1-2 łyżeczki suszonego tymianku
~ 1/2 łyżeczki suszonego oregano
~ 1/2 łyżeczki suszonego rozmarynu
~ sól, pieprz
~ 1-2 łyżki oliwy
~ do podania: 3-4 łyżki startego parmezanu
Na oliwie podsmażamy posiekaną cebulę i przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Gdy cebula się zeszkli (ok. 2 minuty) dodajemy pokrojone w kosteczkę łodygi selera i marchewkę. Smażymy 2-3 minutki, a następnie dodajemy puszkę pomidorów, mieszamy ok. 1 minutę na ogniu. Dodajemy bulion, makaron i suszone zioła. Dusimy na średnim ogniu pod przykryciem ok. 15 minut, aż warzywa zmiękną, a makaron wchłonie płyn i zrobi się miękki.
Po tym czasie dodajemy szpinak, sól i pieprz. Mieszamy ok. 1 minutę na ogniu, aż liście szpinaku zmiękną. Przekładamy porcje do miseczek i podajemy ze startym parmezanem. Smacznego :-)
2 komentarze
Super zupa na zimowe dni. Troszeczke pozmienilam konsystencje ale nie za bardzo. Pomidory zmiksowalam na puree. Dodalam „spicy” wloska kielbaske.
Wow dodanie pikantności chyba sama muszę wypróbować :) Cieszę się, że przepis się spodobał i zainspirował do stworzenia własnej wersji :)