Tradycyjny tort Marcinek, czyli hajnowski tort ze śmietanką i kruchym ciastem z Podlasia nie tylko wyjątkowo wygląda, ale też smakuje.
Mój rodzinny dom to miejsce, w którym stawiałam swoje pierwsze kulinarne kroki. I choć tam najlepiej mi się piecze, to zawsze muszę brać poprawkę na to, że mam tam naprawdę ciężkich wybrednych krytyków, którzy na pewno nie będą ukrywać, jeżeli coś im nie smakuje i nie lubią zmian.
Z tego powodu na wszelkie rodzinne imprezy zawsze piekę coś bezpiecznego i sprawdzonego. I czasem dorzucam coś ekstra nowego, żeby sama mieć większą frajdę i pokazać coś nowego rodzicom, którzy akurat chętnie spróbują.
Zazwyczaj więc na urodziny pojawiał się u nas tort ze śmietanką i truskawkami lub tort czekoladowy. Najważniejsze, żeby nie zmieniać kremu śmietankowego na maślany i nie dorzucać mniej standardowych owoców. Jednak tym razem postanowiłam wprowadzić coś nowego, co też każdemu będzie smakować i upiekłam najlepszy tort o nazwie Marcinek wywodzący się z Podlasia, a dokładniej Hajnówki.
Przepis na wielowarstwowy tort Marcinek z Hajnówki – czasochłonna, ale łatwa praca

Marcinek wiąże się z pieczeniem wieku warstw, a potem ubijaniem chorej ilości śmietany. Przy przygotowaniu go trzeba nie tylko uzbroić się w cierpliwość, ale też dużą ostrożność. Blaty są super kruche i cieniutkie, więc już ciut za mocny chwyt może sprawić, że się połamią.
Jednak Marcinek to naprawdę idealny tort urodzinowy. Co więcej, jest bardzo uniwersalny. W końcu czego tu nie lubić – słodki śmietankowy krem i mięciutkie lekko słodkie warstwy ciasta. Taki tort świetnie sprawdzi się na każdą okazję, a to również idealny tort dla dzieci.
Dodatkowo, Marcinek pięknie się prezentuje i naprawdę robi wrażenie. Nie wymaga dużego doświadczenia w pieczeniu. Jeżeli będziemy ostrożnie obchodzić się z blatami, wszystko powinno pójść gładko, choć na pewno nie szybko ;)
Ja już mam zamówienie na ten piękny tort na urodziny mojej mamy. Tym razem zrobię go chyba w wersji kakaowej z czekoladowymi blatami. Jednak na razie zachęcam do włączenia go do własnego repertuaru tort owego. Domowy tort przygotowany dla bliskich to zawsze piękny prezent :)
Choć taki tort Marcinek z Podlasia będzie świetny, żeby umilić sobie weekend lub nie, bez specjalnej okazji. Gwarantuję, że nikt się nie obrazi, kiedy do kawy dostanie taki kawałek tortu ;)
Pamiętaj tylko, że blaty muszą mieć czas, żeby zmięknąć pod wpływem kremu. Najlepiej więc zrobić Marcinka wieczorem i wstawić do lodówki na noc. Jeżeli jednak wolisz zrobić go rano, to odstaw na przynajmniej 6-8 godzin do lodówki przed podaniem.

SKŁADNIKI
Kruche blaty:
- 125 ml kwaśnej śmietany 12%
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 125 g masła w temperaturze pokojowej
- 100 g cukru
- 1 jajko
- 1 żółtko
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 450 g mąki pszennej
- szczypta soli
Krem śmietankowy:
- 1200 ml schłodzonej śmietany 30%
- 275 ml kwaśnej śmietany 12%
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Wierzch:
- 200 g pokruszonych ciastek bez nadzienia i czekolady / pokruszonego biszkoptu
PRZYGOTOWANIE
Kruche blaty:
- Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni.
- Przygotowujemy tortownicę wykładając ją papierem do pieczenia (spód wystarczy).
- Śmietanę wlewamy do wysokiej szklanki. Dodajemy sodę i odstawiamy, aż śmietana zwiększy swoją objętość (uwaga, bo może nawet ją podwoić ;)).
- W misie miksera ucieramy masło z cukrem. Dodajemy jajko, żółtko i ekstrakt dalej ucierając.
- Następnie dodajemy śmietanę z sodą, mąkę i sól. Mieszamy, a następnie wyrabiamy dłońmi na jednolite elastyczne ciasto.
- Ciasto dzielimy na 15 równych części (najlepiej zważyć całość i podzielić na 15 - u mnie wyszło po ok. 55 g na każdą porcję ciasta).
- Każdą porcję ciasta rozwałkowujemy na płaski placek wielkości tortownicy.
- Pieczemy każdy blat osobno w rozgrzanym piekarniku ok. 7-8 minut, aż się lekko zarumieni.
- Za każdym razem ostrożnie otwieramy tortownicę i zsuwamy blat na stół uważając, żeby się nie pokruszył.
Krem śmietankowy:
- W dużej misie miksera umieszczamy śmietany (będzie ich ponad 1,5 l, a jeszcze zwiększą swoją objętość).
- Ubijamy mikserem na najwyższych obrotach będąc przy tym cierpliwym i uważając, żeby nie przebić śmietany. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder.
- Tutaj ponownie warto zważyć śmietanę, żeby mniej więcej po równo podzielić. Najlepiej całą wagę śmietany podzielić na 16 części - 14 do przełożenia między blatami i 2 na boki oraz wierzch (u mnie wyszło ok. 85 g na każdą część).
Przełożenie:
- Kremem przekładamy blaty.
- Na koniec dokładnie rozsmarowujemy na boki oraz na wierzch.
- Do boków i wierzchu przyczepiamy pokruszone ciastka lub biszkopt.
- Przygotowany tort schładzamy przynajmniej 6-8 godzin w lodówce, a najlepiej przez całą noc. Smacznego :)


9 komentarzy
Torcik wygląda rewelacyjnie <3!
Świetny torcik! bardzo podoba mi się taka warstwowa forma. :)
Witam, czy mąkę pszenną można zastąpić mąka Owsiaka bezglutenową? Czy proporcje wtedy zachowuję takie same?
Mąka owsiana i pszenna mają podobne właściwości, więc myślę, że powinno być ok :) Proporcje wtedy takie same jak w wyjściowym przepisie :)
Witam, mam pytanie dotyczące kwaśnej śmietany dodawanej do słodkiej- po co się tak robi? W mom Marcinku ta kwasowość była wyczuwalna i zepsuła trochę efekt smakowy ciasta.
Dzień dobry, właśnie po to, żeby była ta lekka kwaskowość i cały krem nie smakował, jak taki tradycyjny śmietankowy dodawany do tortów na bazie biszkoptu. U mnie właśnie głównie za sprawą połączenia tego słodko-kwaskowatego kremu ze słodkimi maślanymi kruchymi blatami tak się kocha Marcinka. Jeżeli jednak dla Pani i najbliższych ta kwaskowość nie pasuje, to można pominąć kwaśną śmietanę i ewentualnie dodać serek mascarpone 250 g, żeby krem był nieco bardziej gęsty
Dziękuję:)
Byłam na urodzinach mojego męża chrzesnicy dostała tort Marcinek nie był on posmarowany masą z boku i wierzchu szczerze mówiąc tak sobie wyglądał ale jakie to było zdziwienie jak go spróbowalam on jest po prostu pyszny 😍
Ja miałam takie same odczucie dopóki pierwszy raz nie spróbowałam, a teraz już nie mogę się doczekać, żeby mieć okazję znowu go zrobić :D