Gofry zazwyczaj kojarzą się z molo w Sopocie, bitą śmietaną, milionem kalorii i polewą czekoladową. Takie gofry też należy kochać, szanować, a w lato jeść jak najczęściej, ale warto też poznać gofry z innej strony. U mnie gofry już dawno przestały kojarzyć się z wakacjami, bo non stop serwuję je sobie na śniadanie, obiad i kolację – kiedy tylko jestem w rodzinnym domu całkowicie mnie pochłaniają i tylko skaczę między wersjami słodkimi, wytrawnymi, owsianymi i mącznymi. A ostatnio stworzyłam wersję, która smakuje idealnie na słodko, i na wytrawnie – gofry dyniowe z płatkami owsianymi zapraszają. To najłatwiejsze dyniowe gofry, jakie możecie zrobić, ale naprawdę siła tkwi w prostocie. Ja jadłam już je z prażonymi jabłkami, ricottą i szynką parmeńską i z twarożkiem i pieczonymi plastrami dyni. W każdej wersji smakują przecudownie. Zapraszam :)
Najprostsze gofry dyniowe
(4 sztuki)
~ 8-10 łyżek płatków owsianych
~ 2 jajka
~ 140 g puree dyniowego (z ok. 200 g dyni surowej)
~ ew. 1/2 łyżeczki cynamonu (do wersji słodkiej)
~ do podania: duszone jabłka, twarożek, szynka parmeńska i ricotta, pieczone plastry dyni
Płatki zalewamy wrzątkiem i odstawiamy a 15 minut. Odciskamy dobrze wodę. Wbijamy jajko, dodajemy puree i mieszamy dokładnie. Wylewamy na rozgrzaną i natłuszczoną gofrownicę. Podajemy wedle gustu. Smacznego ;-)
3 komentarze
Dyniowe? Nie mogą nie smakować:D
Gofry… I jak tu się nie skusić :D
Nie da się :D Ja właśnie kupiłam gofrownicę na sezon dyniowy, bo stwierdziłam, że ile można bez :D