Omlet z kaszy jaglanej z botwiną to kolejny przepyszny pomysł na wykorzystanie ugotowanej kaszy jaglanej. Lub po prostu zrobienie z niej czegoś wyjątkowego.
Kasza jaglana jest dość niewinna w smaku. Jest bardzo delikatna, wręcz jałowa, a mój Krzysiek twierdzi, że to kasza zupełnie bez smaku. Ja tak nie uważam i uwielbiam podawać ją sobie do gulaszy warzywnych jak na przykład gulaszu z fasolką szparagową lub pomidorowego gulaszu z kurczakiem.
Jednak najbardziej lubię w kaszy jaglanej to, że można z nią pójść o krok dalej. To ona zapewnia idealną konsystencję wegańskim pasztetom, można zrobić z niej pyszny spód do pizzy, zamienić w placki, albo zrobić omlet.
Omlet z kaszy jaglanej z botwiną jest szybki i łatwy
Omlet jaglany z botwiną jest super łatwy i szybki. Dodatkowo, nie czuć ani nie widać w nim kaszy jaglanej, a wcale jej nie miksujemy blenderem.
Omlet wygląda przepięknie, jest delikatny w smaku, czuć w nim cieciorkę, ale też lekką słodycz z botwiny.
Tak naprawdę do naszego omletu jaglanego trafiają tylko liście. Można więc spokojnie zastąpić botwinę szpinakiem lub pokrzywą.
Taki omlet z kaszy jaglanej świetnie sprawdzi się obok jakiegoś gulaszu jak na przykład z kurczaka duszonego w botwinie. Jednak może być też podany jako kolacja obsypany serem. W każdej wersji będzie pyszny. Bardzo polecam i zapraszam :)
SKŁADNIKI
- 100 g kaszy jaglanej
- 2 jajka
- 1 pęczek botwinki (tylko liście)
- 50 g mąki z ciecierzycy
- sól, pieprz
- 1-2 ząbki czosnku
- 1 łyżka masła klarowanego
PRZYGOTOWANIE
- Kaszę jaglaną gotujemy wg przepisu na opakowaniu. Studzimy.
- Liście botwinki siekamy i wrzucamy do miski. Dodajemy kaszę, jajka, mąkę, sól, pieprz i przeciśnięty przez praskę czosnek. Mieszamy dokładnie i odstawiamy na 15 minut.
- Po tym czasie rozgrzewamy patelnię z połową masła. Masę dzielimy na 2 części i smażymy jeden omlet, a następnie drugi, mniej więcej po 4-5 minutach przewracając na drugą stronę.
- Podajemy z sosem tzaztiki lub czosnkowym. Smacznego :)