Po długim weekendzie nastał wtorek i czas do powrotu do rzeczywistości, więc po małym słodyczowym szaleństwie na blogu przyda się coś zdrowego, pysznego i szybkiego na idealny obiad czy lunchbox. Pamiętam, że w poprzedniej pracy mój kolega Włoch z zespołu zawsze był oburzony, kiedy ktoś jadł lub chociaż wspominał o makaronie z kurczakiem. I choć zostało mi to w głowie chyba na zawsze i czuję się winna trochę, kiedy gotuję makaron z kurczakiem, bo mam wrażenie, że dla Włochów to prawdziwa profanacja. I rzeczywiście rzadko jadam takie połączenie, ale ostatnio pracowałam z domu i nie miałam czasu, żeby długo bawić się z obiadem, więc zrobiłam na szybko tagliatelle z kurczakiem, szpinakiem i mozzarellą, które okazało się takie pyszne, że musiałam je sfotografować i nim się z Wami podzielić. Nie ma tu wielkiej filozofii, jedynym zaskoczeniem może być dodatek rozgniecionego awokado na końcu, ale to naprawdę dobry patent, żeby danie zyskało lekko kremową nutkę. Więc bardzo przepraszam wszystkich zgorszonych Włochów, ale tagliatelle z kurczakiem, szpinakiem i mozzarellą to może mało włoskie danie, ale takie cudowne, że nie można go nie spróbować. Zapraszam :)
Tagliatelle z kurczakiem, szpinakiem i mozzarellą
(2 porcje)
~ 120-150 g makaronu tagliatelle
~ 1 cebula
~ 1-2 ząbki czosnku (można użyć granulowanego)
~ 1 pojedyncza pierś kurczaka (ok. 200-250 g) ~ 200-300 g świeżego szpinaku
~ 1 średni pomidor
~ ½ kulki mozzarelli (ok. 60 g)
~ ½ awokado (ok. 100 g miąższu)
~ sól, pieprz
~ szczypta gałki muszkatołowej
~ szczypta ostrej papryki
~ odrobina oliwy do smażenia
Makaron gotujemy al dente wg przepisu na opakowaniu. Odstawiamy.
Cebulę i czosnek drobno siekamy. Podsmażamy na patelni wysmarowanej oliwą. W razie potrzeby dolewamy troszkę wody, żeby cebula zrobiła się miękka. Dodajemy pokrojoną w kostkę pierś z kurczaka. Całość solimy i pieprzymy. Smażymy na średnim ogniu, aż mięso będzie gotowe. Następnie dodajemy drobno posiekanego pomidora i liście szpinaku (nie trzeba ich siekać ani nic, bo i tak ich objętość się bardzo zmniejszy). Trzymamy na średnim ogniu, aż szpinak się ładnie przesmaży. Doprawiamy gałką i ostrą papryką. Wrzucamy makaron i mieszamy. Dodajemy pokrojoną w kosteczkę mozzarellę i trzymamy na ogniu, co jakiś czas mieszając, aż się ładnie roztopi. Doprawimy solą i pieprzem. Zdejmujemy z ognia i dodajemy rozgniecione awokado. Mieszamy i podajemy. Smacznego :)
1 komentarz
Każdy czasem ma ochotę zaszaleć nawet to jest wskazane :D
Mój Tata jest makaroniarzem xD