Wszyscy siedzimy teraz więcej w domu i warto wykorzystać też ten okres na gotowanie, na które normalnie często trudno znaleźć czas. Dla mnie siedzenie w kuchni zawsze było odskocznią od rzeczywistości i odpoczynkiem, więc mega się cieszę widząc, że ludzie nagle zaczęli piec piękne chleby i domowe ciasta, testować nowe sosy do makaronu i zupy. A ja dzisiaj mam dla Was niezwykłą zupę krem, którą zrobicie z zaledwie kilku składników, które na pewno większość z Was ma w domu i dzięki której odkryjecie zupełnie inne oblicze marchewki, która najczęściej trafia do rosołu. (a na pewno fani hummusu ;)), a która jest tak smaczna, że ma się wrażenie, że musi w niej ich być milion.

Zupa krem z pieczonych marchewek i ciecierzycy przed Wami. Wyszła idealnie gładka i kremowa dzięki ręcznemu blenderowi Braun, który dosłownie w 3 minuty połączył bulion z warzywami w coś cudownego. I przypomniał mi, jak bardzo brakowało mi porządnego blendera w domu, który sprawia, że z prostych składników można stworzyć coś cudownego nie wychodząc z domu tylko korzystając z tego co mamy.

Sama zupa krem z pieczonych marchewek i ciecierzycy to zupa wyjątkowa – pieczone marchewki nadają jej lekko dymny posmak, czuć w niej nutkę sezamu od tahini, a cała miseczka smakuje trochę jakbyście jedli marchewki z hummusem w wersji premium. Dodatkowo, polecam podać ją z makaronem, bo krem idealnie go oblepia i sprawia, że jest jeszcze bardziej sycący :) 

Zupa krem z pieczonych marchewek i ciecierzycy

(2 porcje)

~  3 średnie marchewki (ok. 500 g)
~  1 puszka ciecierzycy (ok. 240 g po odsączeniu; lub 100 g suchej ugotowanej)
~  500 ml bulionu warzywnego (może być z kostki ;))
~ 2 łyżki tahini (ok. 30 g)
~ 1-2 ząbki czosnku
~ sok z 1/2 małej cytryny
~ sól, pieprz
~ 2-3 łyżki oliwy
~ do podania: ugotowany makaron (u mnie penne), posiekana natka pietruszki

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.

Marchewki obieramy i układamy na blaszce do pieczenia razem z czosnkiem w łupinie. Polewamy wszystko oliwą i pieczemy ok. 50-60 minut w rozgrzanym piekarniku.

W garnku rozgrzewamy bulion. Dodajemy ciecierzycę, pieczone marchewki i czosnek (już bez łupiny). Zdejmujemy z ognia i miksujemy blenderem Braun na gładki krem. Po tym czasie dodajemy tahini, sok z cytryny i ponownie krótko miksujemy. Doprawiamy solą i pieprzem.

Przekładamy porcje do miseczek (jeśli podajecie z makaronem to włóżcie najpierw do miseczki makaron i dopiero zalejcie). Posypujemy posiekaną natką pietruszki i podajemy. Smacznego :-)

Przepis powstał we współpracy z Braun – autorem poradnika jak zrobić domowy hummus