Placek po węgiersku (zbójnicku)
Weekend jak zwykle przeleciał w okamgnieniu. Mam nadzieję, że spędziliście go miło i nabraliście wystarczająco sił na zmaganie się z jutrzejszym poniedziałkiem! A na dobry zakończenie weekendu mam dla Was coś pysznego, o czym każdy zapewne słyszał, czyli placek po węgiersku czy też zbójnicku. Pamiętam, …