fbpx

Wegańska zapiekanka pasterska, czyli wegański shepherd’s pie

by Kucharka w baletkach

Szykowałam się na to danie od dłuższego czasu, w końcu wzięłam się do roboty i powstało cudowna wegańska zapiekanka pasterska, czyli wegański shepherd’s pie. Bardzo sycąca, smaczna i oryginalna, a bazująca na sprawdzonych połączeniach. Spód to soczewica podsmażana z cebulą, pieczarkami wzbogacona dodatkiem pomidorów i ziół, a wierzch to już delikatne puree z ziemniaków, do którego użyłam mleka sojowego. I choć weganką nie jestem to moim zdaniem kuchnia wegańska ma ogromny potencjał i dzięki niej poznałam tyle nowych składników i połączeń! I zdumiewa mnie fakt, że im dalej tym mam jeszcze więcej pomysłów. A kiedyś kuchnię wegańską traktowałam jako szaleństwo i jak to tak bez jajek i sera- można tak? A można! I jest pysznie, a wegańska zapiekanka pasterska, czyli wegański shepherd’s pie jest tylko tego dowodem ;)

Wegańska zapiekanka pasterska, czyli wegański shepherd’s pie

(2 porcje)

~ 1 duża cebula
~ 100 g soczewicy zielonej suchej
~ 400 g pieczarek
~ 2 średnie pomidory
~ 1 łyżka przecieru pomidorowego
~ 1 łyżeczka suszonego tymianku
~ sól, pieprz
~ 1 łyżka oliwy
~ 400 g ziemniaków obranych
~ 2-3 łyżki mleka sojowego

Ziemniaki gotujemy do miękkości (ok. 25 minut). Odcedzamy i tłuczemy na jednolitą masę. Stawiamy na średnim ogniu. Dolewamy mleko i mieszamy. Solimy i pieprzymy. Gdy się wszystko połączy mieszamy i odstawiamy.

Soczewicę gotujemy do miękkości i lekko studzimy.

Cebulę drobno siekamy i podsmażamy na oliwie. Po chwili dodajemy pokrojone w plasterki pieczarki. Smażymy kilka minut, po czym dodajemy pokrojone w kostkę pomidory. Smażymy ok. 5 minut. Dodajemy soczewicę, przecier, suszony tymianek, sól, pieprz. Wszystko dokładnie mieszamy i przekładamy na dno naczynia żaroodpornego. Na wierzch wykładamy ziemniaczane puree. Całość zapiekamy w 180 stopniach ok. 35 minut.  Na sam koniec możemy posypać posiekaną natką pietruszki, a jeśli chcecie lekko serowy posmak polecam posypanie płatkami drożdżowymi :) Smacznego!

coś na dokładkę?

2 komentarze

Gabriela Borowiec 7 maja 2015 - 08:58

bardzo smacznie tu u Ciebie :)

Odpowiedz
Ervisha 8 maja 2015 - 17:09

Podoba mi się Twoja wersja ;)

Odpowiedz

Skomentuj

Close