Omlet owsiany wymyśliłam sobie, że urozmaicić sobie troszkę moje owsiankowe poranki. Chociaż nie sądzę, żeby kiedykolwiek znudziła mi się rozgrzewająca owsianka miseczkowa, w szczególności moja ulubiona, czyli na mleku sojowym z jabłkiem i cynamonem, to jednak wolę dmuchać na zimne i co nieco urozmaicać. Omlet owsiany tutaj się świetnie sprawdza, bo robi się go mega szybko, a pasuje zarówno do słodkich, jak i wytrawnych połączeń, więc warto pamiętać, żeby zalać płatki wieczorem, a rano możemy mieć pyszne śniadanie w 5 minut :-)
Omlet owsiany
(1 porcja)
~ 4-5 łyżek płatków owsianych
~ 1/2 szklanki wrzątku
~ 2 jajka
Płatki zalewamy gorącą wodą i odstawiamy (15 minut; żeby nie czekać za długo rano zawsze to wieczorem robię ;)). Odcedzamy na sitku.
Jajka wbijamy do szklanki i mieszamy je dokładnie trzepaczką. Dodajemy płatki.
Patelnię rozgrzewamy i rozsmarowujemy całość. Zmniejszamy ogień i smażymy pod przykryciem kilka minut. Następnie obracamy na długą stronę (możecie najpierw zsunąć na talerz, a potem z niego przełożyć na patelnię, będzie łatwiej ;)). Smażymy jeszcze chwilkę i podajemy. Smacznego :)
2 komentarze
o, tak – taki omlet to świetna alternatywa dla tradycyjnej owsianki :)
bardzo zdrowy, podoba mi się! :)