Weekend powoli się kończy, więc warto wykorzystać jeszcze jego ostatnie godziny i zrobić małe zapasy. Żeby mieć coś zdrowego i pysznego do przekąszenia, kiedy nie mamy czasu na gotowanie bardzo polecam przygotowanie pasztetu – zapraszam więc na wegański pasztet z ciecierzycy. Tym razem bardziej „na wynos”, więc w formie muffinek, ale jak przy każdym można zawsze pokusić się o użycie keksówki. Inspiracją do tego dzieła była dla mnie Jadłonomia, bo sama nie wpadłabym na pomysł dodania ogórków kiszonych do pasztetu. Resztę już zrobiłam po swojemu i muszę powiedzieć, że ten wegański pasztet z ciecierzycy był cudowny <3 Dzięki ogórkom ciecierzyca nie była w ogóle sucha, a płatki jaglane świetnie skleiły całość i voila- kolejny pasztet wegański, który będzie się Wam śnił po nocach :)
Wegański pasztet z ciecierzycy
(12 muffinkowych lub 1 keksówka 20×11 cm)
~ 150 g suchej ciecierzycy
~ 100 g płatków jaglanych
~ 1 cebula
~ 1 marchewka
~ 1 pietruszka
~ 4 średnie ogórki kiszone
~ 1 łyżeczka majeranku
~ 1 łyżeczka suszonej natki pietruszki
~ 1 łyżka oliwy
~ sól, pieprz
Ciecierzycę zalewamy na noc. Następnego dnia gotujemy ok. 1 godzinę do miękkości. Studzimy.
Na oliwie podsmażamy posiekaną cebulę. Gdy się zeszkli dodajemy obrane i pokrojone w plasterki marchewkę oraz pietruszkę. Smażymy kilka minut, aż warzywa trochę zmiękną. Dodajemy ciecierzycę i jeszcze chwilę trzymamy na ogniu.
Ogórki obieramy i kroimy w kostkę. Wrzucamy do reszty. Wszystko razem miksujemy blenderem na jednolitą masę. Dodajemy płatki jaglane i porządnie mieszamy. Dodajemy majeranek, pietruszkę, sól i pieprz do smaku. Odstawiamy na ok. 10 minut. Następnie wypełniamy foremki lub keksówkę i pieczemy ok. 40 minut w 180 stopniach. Wyjmujemy i studzimy kilka godzin, a najlepiej całą noc. Smacznego :)
4 komentarze
pasztet w formie babeczek- super sprawa!
świetne paszteciki!
Najlepszy :)
Ja tam lubię Nicolasa Cage :) Z kolei Travolty nie trawię.. chociaż w tym filmie był znośny ;P
A jest coś takiego jak przesilenie całoroczne? :)