Ostatnio zabrałam Was do Japonii, a dzisiaj wciąż pozostając w Azji kierujemy się do Birmy i robimy najbardziej oryginalne tofu, czyli tofu z mąki z ciecierzycy! Kiedy pierwszy raz trafiłam na ten przepis trochę trudno było mi uwierzyć, że właściwie z trzech składników i do tego w taki łatwy sposób można zrobić tofu. Smakuje nieco inaczej niż tradycyjne z soi, ale moim zdaniem jest nawet bardziej wyraziste. Można zrobić z niego przeróżne pasty, opanierować i podać jako wegański kotlet, zamarynować w sosie sojowym i podsmażyć, żeby potem podać w pysznej sałatce albo na kanapce. To taki przepis, który stanowi fundament do dalszej zabawy :> Ja na pewno pokombinuję i zobaczycie moje propozycje tutaj, a na razie zostawiam z bazą. Jeżeli macie mąkę z ciecierzycy i nie wiecie, co z nią jeszcze można zrobić, to koniecznie spróbujcie! A jak nie macie to już do sklepu :p

Tofu birmańskie, czyli tofu z mąki z ciecierzycy

(keksówka 20×11 cm)

~ 1 szklanka mąki z ciecierzycy
~ 3 szklanki wody
~ 1 łyżeczka soli
~ solidna szczypta kurkumy

2 szklanki wody zagotowujemy. Solimy i dodajemy kurkumę. W pozostałej wodzie bardzo dokładnie mieszamy mąkę, żeby nie było grudek. Gdy woda się zagotuje powoli wlewamy mieszankę cały czas mieszając. Trzymamy na ogniu jeszcze ok. 1 minutę, żeby całość zgęstniała lekko i przelewamy do keksówki. Odstawiamy do wystygnięcia, a następnie wkładamy do lodówki na przynajmniej 2 godziny. Podajemy opanierowane jako kotlety, podsmażamy z sosem sojowym i kładziemy na kanapkę, robimy pastę czy cokolwiek chcecie. Kombinujcie :) Smacznego!