Wegański piernik z pomidorami sprawił, że przedłużyłam sobie pierniczkowanie rozpoczęte z mamą.
W miniony bowiem weekend w moim domu rodzinnym pachniało piernikami. Stół w kuchni lepił się od lukru. I dosłownie wszędzie w domu można było wejść na cukrowe perełki albo śnieżynki ozdobne.
Choć przypłaciłam to oparzeniem pierwszego stopnia, to i tak muszę powiedzieć, że warto było.
Dla mnie właśnie to coroczne robienie pierników z mamą (już od 17 lat!) to początek oczekiwania na święta, kupowania prezentów, słuchania świątecznych piosenek i pogodzenia się z tym zimnem i zawieruchą. W końcu niedługo święta – najgorszy listopadowy czas za nami.
Bardzo polecam tą tradycję robienia pierników, bo to świetna zabawa! I choć to dużo pracy to im więcej najbliższych zaciągnięcie do pracy tym więcej zabawy ;)
Dla mnie też to pieczenie pierników otwiera legitny czas na nowe świąteczne potrawy. Takie, które lepiej wypróbować przed świętami niż od razu iść na żywioł.
Wegański piernik z pomidorami to wyjątkowy piernik last minute
Niech więc tegoroczny sezon świątecznych propozycji na blogu otworzy wyjątkowe ciasto – wegański piernik z pomidorami – ekspresowy i bez cukru. Podsunęła mi go Jadłonomia. Ja natomiast postanowiłam go trochę uzdrowić i odkaloricznić.
I muszę powiedzieć, że to najlepszy ekspresowy piernik, jaki kiedykolwiek jadłam. W ogóle nie czuć w nim pomidorów. Jednak, ich dodatek sprawia, że cały jest idealnie wilgotny, mięsisty i pyszny.
Piernik wychodzi idealnie słodki, mięciutki, mocno korzenny – po prostu idealny. Do posłodzenia użyłam erytrolu, ale jeżeli wolicie ksylitol czy nawet zwykły cukier lub brązowy to też wyjdzie ekstra! Polecam serdecznie ;-)
SKŁADNIKI
- 1 puszka pomidorów krojonych (400 g)
- 1 duży dojrzały banan
- 2 łyżki oleju roślinnego
- 240 g mąki pełnoziarnistej
- 120 g erytrolu lub ksylitolu (ew. 75-100 g cukru)
- 1 duża łyżka kakao naturalnego (ok. 30 g)
- 1 łyżka przyprawy do piernika
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
PRZYGOTOWANIE
- Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni (grzanie góra i dół).
- Puszkę pomidorów, obranego i pokrojonego banana oraz olej miksujemy blenderem na jednolitą masę. Dodajemy resztę składników i dokładnie mieszamy łyżką do połączenia (w razie, gdyby było troszkę za gęste dolewamy 1-2 łyżki wody).
- Masę przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do piecznia (lub silikonowej).
- Wkładamy do piekarnika i pieczemy ok. 50 minut sprawdzając patyczkiem czy jest już gotowe. Jeżeli jeszcze będzie mokre wewnątrz przykrywamy wierzch papierem do pieczenia (żeby za bardzo się nie spiekł i trzymamy 5-10 minut dłużej). Wyjmujemy i studzimy.
- Jeżeli lubicie idealnie będzie pasować polewa czekoladowa, ale mi do szczęścia nie była potrzebna tym razem ;-) Smacznego :)
7 komentarzy
Ciekawy musi być taki pomidorowy;)
W jakiej temperaturze piec, czy góra dół i ile czasu
Dziękuję za komenatrz Jolu – przepis już poprawiony :-)
A odpowiadając już – grzanie góra i dół, piekarnik 180 stopni, ok. 50 minut (ale sprawdzwamy patyczkiem – czasem trzeba jeszcze dopiec, ale wtedy warto przykryć wierzch papierem do pieczenia, żeby się za bardzo nie spiekł ;-)).
Pozdrawiam serdecznie!
na pewno bardzo oryginalny przepis, nie wiem czy odważyłabym się zrobić piernik z pomidorami, ale brawa za pomysłowość ;) może od razu pójść o krok dalej i zrobić taki wytrawny piernik, dodać jakieś zioła aromatyczne, czy coś w tym stylu?
Podoba mi się Twój sposób myślenia i chyba muszę o czymś takim pomyśleć :D Ale to już może po świętach, bo choć widziałam połączenia pierników z mięsem, tak z ziołami jeszcze nie, muszę pokminić. Pozdrawiam serdecznie :-)
Na jaką blaszkę jest podany przepis? :)
Na keksówkę 22×11 cm :)