Święta dopiero co się skończyły, a tu trzeba już myśleć o sylwestrze. Przyznam szczerze, że to jeden z moich najmniej ulubionych dni w roku, ale przynajmniej jest to idealna okazja, żeby spotkać się ze znajomymi i przygotować coś dobrego. Kulinarnie – mi sylwester kojarzy się z stroganowem i sernikiem izaura – w naszym domu przez ładnych parę lat były to nieodłączne jego elementy, a że obydwa uwielbiam to nie miałam nic przeciwko :p Ale przekąski też zawsze są mile widziane, a dzisiaj właśnie zapraszam Was na najpyszniejsze i najłatwiejsze wegańskie kotleciki z czerwonej soczewicy. I do tego są bardzo łatwe do zrobienia! Wystarczy podać do nich dip (np. czosnkowy albo pomidorowy) i można je maczać i jeść palcami. A na obiad też się idealnie nadadzą. Ja się kompletnie w nich zakochałam, a ich sekretem są rozgrzewające przyprawy, takie jak curry czy wędzona czerwona papryka (ostatnio już pojawia się w zwykłych supermarketach, więc łatwo ją zdobyć :>). A mają duży potencjał na bycie sylwestrowym hitem :> Zapraszam na cudowne wegańskie kotleciki z czerwonej soczewicy :)
Wegańskie kotleciki z czerwonej soczewicy
(8-9 sztuk)
~ 200 g suchej czerwonej soczewicy
~ 1 łyżka mąki pszennej (u mnie pełnoziarnista)
~ 1 łyżka mąki kukurydzianej
~ 1/2 łyżeczki curry
~ 1/2 łyżeczki wędzonej czerwonej papryki
~ 1/2 łyżeczki suszonej natki pietruszki (posiekana świeża też jak najbardziej ;))
~ 1/4 łyżeczki czosnku granulowanego
~ sól, pieprz
Soczewicę zalewamy wodą i gotujemy do miękkości wg przepisu na opakowaniu (moja potrzebowała ok. 15 minut). Odcedzamy i lekko studzimy.
Następnie soczewicę dokładnie blendujemy na gładką masę. Dodajemy mąki i wszystkie przyprawy. Dokładnie mieszamy. Odstawiamy na ok. 10 minut.
Łyżką nabieramy porcje ciasta i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia formując kotleciki. Pieczemy je ok. 25 minut w 190 stopniach. Wyjmujemy, odstawiamy na 5 minut i podajemy. Smacznego :)
2 komentarze
Kotleciki z soczewicy chyba są moimi ulubionymi :)
Świetna propozycja nie tylko na Sylwestra :-)