Zdrowe ciasto dyniowe bez cukru z kremem śmietankowym powstało tak naprawdę z lenistwa. W planach było pięknie wyrośnięte zdrowe ciasto marchewkowe. Jednak, strasznie nie chciało mi się ścierać marchewki, a miałam za to dużo upieczonej dyni piżmowej.
Powstało więc, również pięknie wyrośnięte, zdrowe ciasto dyniowe bez cukru z kremem śmietankowym.
Samo ciasto, bez kremu, jest wegańskie. Już bez kremu jest tak smaczne, że można je spokojnie jeść bez przełożenia. To ciasto dyniowe wychodzi wilgotne, ale też mięciutkie i puszyste. Dodatkowo, dzięki cynamonowi przywodzi trochę na myśl piernik, ale bez tego lekkiej pieprznej nutki.
Zdrowe ciasto dyniowe bez cukru z kremem śmietankowym to ciasto bez miksera
Co więcej, jego dużo zaletą jest też to, że nie potrzeba nawet miksera, żeby je zrobić. Dodatkowo, jeżeli macie już puree z dyni piżmowej (lub dyni hokkaido) samo przygotowanie ciasta do pieczenia trwa mniej iż 10 minut.
Dla mnie takie ucierane na szybko ciasta, które potem rosną jak szalone, są sycące i mocno korzenne, to zdecydowanie moje ulubione. Generalnie rzecz biorąc dla mnie najlepsze desery to te z cynamonem. Cynamon tak dobrze łączy się z jabłkami, co po części jest powodem, dla którego właśnie jabłka są moimi ulubionymi owocami ;).
Tak więc to fit ciasto dyniowe jest idealne dla tych, którym się nie chce. Albo dla tych, którzy nie mają czasu, a chcą przygotować dla siebie i bliskich zdrowy i pyszny deser. Takie zdrowe ciasto dyniowe bez cukru z kremem śmietankowym – w wersji wegańskiej bez przełożenia – warto wtedy pokusić się o polewę daktylową :)
PS: Pod przepisem pojawiło się wiele komentarzy, że ciasto nie wychodzi. Postanowiłam schować przepis, żeby ulepszyć recepturę i zrobić ją kuloodporną. Jednak, wtedy odezwało się wiele głosów, że ciasto wychodzi i przepis powinien zostać. Wrzuciłam go w komentarzu, a dzisiaj przywracam blogową wersję, bo dopieściłam przepis dodając jeden magiczny składnik. Przetestowałam też przepis z puree z dyni hokkaido i również okazuje się tutaj super. Mam nadzieję więc, że przepis już teraz każdemu wyjdzie – pamiętaj jednak proszę, że nie jest to puszyste ciasto typu biszkopt. To mięsisty wilgotny chlebek pełen dyni i bananów (łącznie na ciasto używamy 500 g warzyw i owoców!). Jest więc dość ciężki, ale też miękki i cudowny. (17/03/2024)
SKŁADNIKI
Ciasto:
- 300 g dyni piżmowej (lub ok. 200 g puree z dyni piżmowej lub hokkaido)
- 2 małe bardzo dojrzałe banany (ok. 200 g miąższu)
- 1/2 szklanki mleka roślinnego lub zwykłego (ok. 100-125 ml)
- 1 łyżka octu jabłkowego
- 200 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 1 łyżeczka sody
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
Przełożenie:
- 100 g serka śmietankowego (najlepiej philadelphia)
- 50 g jogurtu naturalnego (najlepiej greckiego)
- 1 łyżka syropu klonowego lub z agawy
PRZYGOTOWANIE
Ciasto:
- Dynię kroimy na mniejsze kawałki. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni do miękkości (ok. 30 minut). Odstawiamy i studzimy.
- Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
- Dynię miksujemy blenderem na puree. Dodajemy pokrojone w plasterki banany i dolewamy mleko. Ponownie miksujemy blenderem do dokładnego połączenia.
- Dodajemy mąkę wymieszaną z sodą, proszkiem i cynamonem oraz ocet jabłkowy. Wszystko dokładnie mieszamy łyżką. W razie potrzeby dolewając kilka łyżek wody (ale ciasto generalnie powinno wyjść dość gęste i kleiste).
- Łyżką przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia (lub keksówki silikonowej).
- Pieczemy ok. 40-45 minut. Po tym czasie nakłuwamy patyczkiem i sprawdzamy czy już jest upieczone. Wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do ostygnięcia.
- Kroimy wzdłuż na pół.
Przełożenie:
- Wszystkie składniki mieszamy dokładnie w miseczce.
- Połowę kremu wykładamy na dolną połówkę ciasta, przykrywamy drugą połówką i resztę kremu rozsmarowujemy na wierzchu.
- Posypujemy cynamonem i wstawiamy do lodówki na 1-2 godzinki. Podajemy. Smacznego :)
14 komentarzy
Z lenistwa ale jakie piękne ;)
Brzmi i wygląda bardzo apetycznie :) Ja już niestety dyni nie widuję, a szkoda, bo zjadłabym taką pieczoną :D
Wyszedł straszny zakalec. Musiałam wyrzucić 😞
Oj bardzo mi przykro :( Myślę, że to kwestia puree z dyni – widocznie moje było bardziej wysuszone. Jeżeli jeszcze ma Pani ochotę spróbować, polecam zmniejszyć po prostu ilość puree – można nawet spróbować tylko z połową i ew. dodać 1 jajko.
Właśnie zrobiłam. Totalny zakalec :( ciasto jak glina. Dynie miałam suchą, wiec nie wiem co nie tak… Tak mi szkoda, bo bardzo się nakręciłam na to ciasto.
Koszmar. Zmarnowanie skladnikow i czasu. Zakalec mimo że pieklam 1h. Porażka. Goście będą głodni. Żal. Wstawiaj przepisy kobieto które wy próbujesz 3razy a nie coś tam raz Ci wyjdzie albo i nie i ludzi wprowadzasz w błąd.
Bardzo mi przykro, że ciasto nie wyszło. Akurat to ciasto piekłam kilkukrotnie i zawsze mi wychodziło. Fakt faktem jest, że jest dość gęste, więc jest dużo ryzyko zakalca. Na razie ukryje przepis i postaram się w takim razie bardziej je dopracować, żeby było mniej wilgotne
Witam, robilam przepis dwa razy i wyszło dobre i bez zakalca
Dodałam sobie zakładkę z przepisem do ulubionych i bardzo żałuje, ze ukryła Pani przepis, bo mam zamrożone puree z dyni i właśnie chciałam sprawdzić resztę przepisu żeby jutro zrobić :(
Nawet nie wie Pani jak milo mi to słyszeć! Już się trochę załamałam po kolejnym negatywnym komentarzu i stwierdziłam, że lepiej schować przepis. Wrzucę Pani poniżej w komentarzu, mam nadzieję, że tak też będzie ok i że będzie na jutro :)
Ciasto:
300 g dyni piżmowej (lub ok. 200 g puree z dyni piżmowej)
2 bardzo dojrzałe banany (ok. 200 g miąższu)
1/2 szklanki mleka roślinnego lub zwykłego (ok. 100-125 ml)
200 g mąki pszennej pełnoziarnistej
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
Przełożenie:
100 g serka śmietankowego (najlepiej philadelphia)
50 g jogurtu naturalnego (najlepiej greckiego)
1 łyżka syropu klonowego lub z agawy
1. Dynię kroimy na mniejsze kawałki.
2. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni do miękkości (ok. 30 minut). 3.Odstawiamy i studzimy.
4.Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
5.Dynię miksujemy blenderem na puree. Dodajemy pokrojone w plasterki banany i dolewamy mleko. Ponownie miksujemy blenderem do dokładnego połączenia.
Dodajemy mąkę wymieszaną z sodą, proszkiem i cynamonem. Wszystko dokładnie mieszamy łyżką. W razie potrzeby dolewając kilka łyżek wody (ale ciasto generalnie powinno wyjść dość gęste i kleiste).
6.Łyżką przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia (lub keksówki silikonowej).
7.Pieczemy ok. 40-45 minut. Po tym czasie nakłuwamy patyczkiem i sprawdzamy czy już jest upieczone. Wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do ostygnięcia.
8.Kroimy wzdłuż na pół.
Przełożenie:
1. Wszystkie składniki mieszamy dokładnie w miseczce.
2. Połowę kremu wykładamy na dolną połówkę ciasta, przykrywamy drugą połówką i resztę kremu rozsmarowujemy na wierzchu.
3. Posypujemy cynamonem i wstawiamy do lodówki na 1-2 godzinki. Podajemy. Smacznego :)
Dzień dobry, dziękuję za przepis!
Robiłam go 2 razy i moje dziecko uwielbia ❤️ od momentu wrzucenia dyni do blendera do wstawienia do piekarnika 10 minut :)
Wiadomo, że przy takich ciastach musi być nagrzany piekarnik i nie można do niego zaglądać bo wyjdzie zakalec. Ja mam z niektórymi ciastami też taki problem, że dużo wilgoci się zbiera w keksówce jak jest papier i dlatego też może wyjść zakalec.
Ale jak to mówią- złej baletnicy rąbek przeszkadza ;)
Pozdrawiam serdecznie i niech Pani pasja dalej rozkwita ❤️
Ojej, bardzo bardzo dziękuję za ten komentarz! Ja sama często robię to ciasto, bo uwielbiam wszystko co dyniowe i straciłam już wiarę, kiedy dostało tyle negatywnych komentarzy. Nawet nie samo ciasto, a ja, że mam czelność taki przepis publikować. Miałam jednak cichą nadzieję, że po prostu Ci co je pieką nie zostawiają komentarza, ale tam są i mam tego dowód <3 Dziękuję jeszcze raz i mam nadzieję, że przepis będzie służył :)
Aha! Dodałam do kremu otartą skórkę z pomarańczy (nie kupna) i daje fajnego posmaku :) a serek użyłam z Biedronki Delikate śmietankowy i też wszystko super także jakby ktoś miał problem ze znalezieniem Philadelphia:)
Oj muszę spróbować z tą pomarańczą, świetny pomysł! Ja sama też czasem kupuję zwykły serek, jak nie ma philadelphia i też smakuje ekstra :)
Spróbowałam i ja, jednak nie znalazłam się w gronie szczęśliwców, którym to ciasto ładnie wyrosło. Wyszedł mi zakalec.
Przez cały czas pieczenia nie otwieralam drzwiczek piekarnika. Piekłam 40 min, 180 stopni( nie znalazłam nigdzie podanej tempery), góra dół. Patyczek był suchy jak sprawdziłam po 40 min. Wyłączyłam piekarnik, później uchyliłam drzwi.
Zauważyłam już jak ciasto opadło. Swoją objętość zmniejszyło o połowę (podczas pieczenia zaglądałam przez szybkę).
Do ciasta nie dodawałam wody.
Nie wiem gdzie jest haczyk w tym cieście, że jednym wychodzi, a drugim nie…