Bezglutenowe blondies z ciecierzycy to fit ciasto, które wydaje się szaleństwem. Jednak wystarczy zrobić je raz, żeby zacząć robić codziennie.
Na uczczenie długiego weekendu i święta stwierdziłam, że muszę zaproponować super ciacho. I mam dzisiaj ciasto, które nie tylko smakuje, ale też zaskakuje. Swego czasu w Internetach bardzo popularne było tzw. cookie dough z ciecierzycy, które blogerki nagminnie poodrzucały jako pomysły na śniadanie. I dzisiejsze fit blondies zostało właśnie zainspirowane tamtym trendem. Jednak zapewniam, że jest jeszcze lepsze ;)
Bezglutenowe blondies z ciecierzycy to fit ciasto bez jajek, bez mąki i bez cukru
Nie będę Wam mydlić oczu, że smakuje jak klasyczne blondies z białą czekoladą. Tradycyjna wersja blondies jest bowiem zdecydowanie słodsza. Wystarczy jeden kęs blondies z przepisu Nigelli, żeby się o tym przekonać ;)
Ja jednak sama nie jestem fanką zbyt słodkich ciast. W tej fit wersji natomiast jest idealna równowaga słodkości. Tutaj słodycz zapewnia głównie syrop i gorzka czekolada. W połączeniu działają świetnie i wychodzi z tego naprawdę wspaniałe ciacho.
Bezglutenowe blondies z ciecierzycy jest przyjemnie słodkie, sycące, z wyraźną nutą orzechów. Na pewno to zdrowe pyszne ciacho bez jajek, bez mąki i bez cukru jest u mnie do powtórzenia nie raz i mam nadzieję, że wylądowało już na liście do zrobienia u Was ;)
SKŁADNIKI
- 100 g suchej ciecierzycy (lub 1 puszka ciecierzycy, po odsączeniu 240 g)
- 100 g masła orzechowego
- 60 g syropu klonowego (lub miodu w wersji niewegańskiej)
- 1/2 tabliczki gorzkiej lub deserowej czekolady
- po 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia i sody
- szczypta soli
PRZYGOTOWANIE
- Ciecierzycę zalewamy na noc, a rano gotujemy do miękkości. Studzimy.
- Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni.
- Następnie w misce umieszczamy ciecierzycę, masło orzechowe i syrop. Wszystko miksujemy blenderem na gładką masę.
- Następnie dodajemy proszek, sodę, sól i posiekaną w kosteczkę czekoladę. Całość mieszamy i przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenie blaszki i wyrównujemy wierzch.
- Pieczemy 25 minut w rozgrzanym piekarniku. Wyjmujemy i studzimy. Smacznego :)
7 komentarzy
Przyszła zima ale troszkę zaszalała z tym mrozem. Poszłam na 8 do kościoła i mimo iż miałam szalik na nosie, myślałam, że mi odpadnie :P W ciepłym domku najlepiej :D Do tego ciepły kocyk, herbatka, kawałek Twojego ciacha i jesteśmy niebie ;D
A ja dzisiaj nie musiałam wychodzić z domu, więc mrozek mi absolutnie nie przeszkadzał :)
A ciasto wygląda pysznie i na pewno tak smakuje patrząc na składniki :))
ja cały weekend na uczelni … dzisiaj mróz dał się ostro we znaki :(
Ciasto wygląda mega apetycznie :D aż zgłodniałam! :D <3
Zdrowo i pysznie!
Jeśli z wyraźną nutą orzechów to jestem jak najbardziej za :)
Przepraszam ale nie widze przepisu a nie posiadam instagrama
Dziękuję bardzo za tą uwagę – naprawiłam i przepis jest już widoczny :)