Choć kocham gotować, to teraz, kiedy trzeba robić to non-stop, zdarza mi się uciekać do prostych szybkich, a przede wszystkim nie-generujących-dużo-zmywania przepisów. I tak powstała ta komosa ryżowa z pieczarkami i cukinią z parmezanem. Przepis oczywiście bazuje na włoskim risotto w kwestii samych mechanicznych czynności, ale poza tym, że dodatkowo jest pyszny, nic innego ich nie łączy ;-) Mamy tutaj przezdrową komosę ryżową, pyszne pieczarki, delikatną cukinię, dużo natki pietruszki, orientalne curry i parmezan, który sprawia, że całość nabiera wyrazistości. Komosa ryżowa z pieczarkami i cukinią smakuje idealnie jako samodzielne danie, ale można też podać ją do pieczonego tofu, warzywnych kotletów lub kurczaka. Dla mnie takie dania to takie przyjemne zdrowe comfort food. A tym bardziej są comfort, że ubrudzimy przy nich tylko jedną patelnię i jedną deskę ;-)
Komosa ryżowa z pieczarkami i cukinią
(2 porcje)
~ 100-150 g komosy ryżowej
~ 1 cebula
~ 1-2 ząbki czosnku
~ 300 g świeżych pieczarek
~ 1 średnia cukinia (ok. 300 g)
~ 1,5 szklanki bulionu warzywnego
~ 3-4 łyżki startego parmezanu (może być wegański)
~ 1 płaska łyżeczka przyprawy curry
~ 1/2 łyżeczki słodkiej papryki wędzonej
~ sól, pieprz
~ 1 garść posiekanej natki pietruszki
~ 1-2 łyżki oliwy
Cebulę drobno siekamy, obrany czosnek przeciskamy przez praskę, pieczarki kroimy w plasterki, a cukinię w ćwiartki.
Cebulę razem z czosnkiem podsmażamy na patelni na oliwie ok. 3 minuty (uważając, żeby nie się nie zarumieniły za bardzo). Następnie wrzucamy pieczarki i cukinię. Smażymy ok. 1 minutkę i dodajemy komosę ryżową. Ponownie smażymy 1 minutkę.
Dolewamy połowę bulionu. zmniejszamy ogień na średni i zostawiamy pod przykryciem ok. 10 minut, co jakiś czas mieszając.
Po tym czasie dodajemy resztę bulionu i dokładnie mieszamy. Ponownie zostawiamy pod przykryciem na ok. 10 minut, co jakiś czas mieszając (w razie potrzeby dolewamy wodę).
Po tym czasie sprawdzamy czy komosa wchłonęła bulion i zmiękła. Jeśli tak dodajemy posiekaną natkę pietruszki, curry, paprykę, sól i pieprz. Mieszamy, dodajemy parmezan i mieszamy, aż parmezan dobrze rozejdzie się po całości. Zdejmujemy z ognia i podajemy posypane natką pietruszki. Smacznego :-)