fbpx

Pieczone piersi gęsi

by Kucharka w baletkach

Pierwszy raz w tym roku udało mi się wyświętować należycie 11 listopada – była gęś, była modra kapusta, były rogale świętomarcińskie. Rogale niestety nie własnej produkcji, ale po polowaniu na gęś nie starczyło już czasu na wyprawę po marcepan i biały mak. Ale co się odwlecze to nie uciecze, a skoro z moją przyjaciółką mamy odhaczoną gęsinę to następnym razem bardziej poświęcimy się wypiekom :D Pieczone piersi gęsi to był zresztą nas pierwszy raz z gęsiną. A debiut okazał się bardzo udany i smaczny, ale jednak kurczak zawsze ma u mnie pierwsze miejsce. Dla mnie gęś smakuje bardzo podobnie do kaczki, a ja wolę delikatniejsze smaki. Ale tradycję trzeba zachować, a zawsze warto spróbować czegoś nowego i poszerzyć horyzonty. Więc zapraszam na bardzo łatwe (ale długopiękące się) pieczone piersi gęsi w towarzystwie modrej kapusty, na którą po przepis zapraszam we wtorek :>

Pieczone piersi gęsi


~ 1 podwójna pierś gęsi z kością ze skórą (ok. 1,5 kg)
~ 1 duże jabłko
~ 1 łyżka oleju
~ 1 łyżka majeranku
~ 1 łyżeczka czosnku granulowanego
~ 1/2 łyżeczki soli
~ 1/4 łyżeczki pieprzu czarnego

Z piersi usuwamy skórę albo ją zostawiamy (ja zdecydowałam się na zdjęcie, bo trafiłam na baaardzo grubą, a nie chciałam, żeby wyszło bardzo tłusto ;)). Nacieramy ją olejem i dokładnie obtaczamy w przyprawach. Odstawiamy na godzinkę do lodówki.
Jabłko kroimy w cienkie plasterki i wykładamy nimi dno naczynia żaroodpornego. Na nich układamy gęś skórą do góry. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy 1 godzinkę. Następnie zmniejszamy temperaturę do 170 stopni, gęś przykrywamy folią aluminiową świecącą stroną do góry i pieczemy jeszcze godzinkę. Wyjmujemy, odstawiamy na 5 minut i kroimy na porcje. Podajemy najlepiej z modrą kapustą i pieczonymi ziemniakami. Smacznego :)

 

coś na dokładkę?

2 komentarze

Ania S 13 listopada 2016 - 21:49

Nigdy gęsi nie jadłam i raczej nie zjem, ale tego rogala kiedyś upoluję ;)

Odpowiedz
Ervisha 14 listopada 2016 - 12:16

Nie dla mnie.. na rogala też nie mam chęci :P

Odpowiedz

Skomentuj

Close