fbpx

Ziołowe burgery z bobu

by Kucharka w baletkach

W mojej rodzinie nigdy nie było tradycji jedzenia bobu, więc musiałam sama zaznajomić wszystkim z tym warzywem. Pamiętam, że pierwszy raz jedliśmy go po prostu ugotowanego na parze, ale jakoś to nie było to. Dopiero kiedy podsmażyłam go na odrobinie masła i posypałam koperkiem zyskał więcej w naszych oczach, a ja mogłam spokojnie pójść krok dalej i dalej kombinować. I tak, teraz już, w sezonie zdecydowanie najczęściej pojawia się on u nas w postaci burgerów. Mam nadzieję, że nie zanudzę Was dwoma propozycjami na burgery z bobu, jedną bardziej zbitą i aromatyczną, a drugą delikatniejszą i bardzo prostą – ziołowe burgery z bobu przed Wami. Ale na pierwszy ogień niech pójdą te pierwsze, które oczarują Was bogactwem płynących z nich aromatów. Kluczową rolę grają tutaj oczywiście zioła i przyprawy, których w tym wypadku absolutnie nie można szczędzić. A podane z odpowiednim dipem (u nas z jogurtowym ze startą rzodkiewką i czosnkiem) i warzywami (pieczone buraki) lub w bułce z odpowiednimi dodatkami będą smakowały cudownie. Zapraszam serdecznie na ziołowe burgery z bobu :)

Ziołowe burgery z bobu

(4 sztuki)

~ 350 g obranego bobu (ok. 500 g przed obraniem)
~ 50 g suchej kaszy jaglanej
~ 1 mały pęczek natki pietruszki
~ 1 mały pęczek koperku
~ 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
~ 1/2 łyżeczki suszonej kolendry (chyba, że macie świeżą ;))
~ 1/2 łyżeczki czosnku granulowanego (lub świeżego)
~ solidna szczypta ostrej papryki
~ sól, pieprz

Kaszę jaglaną gotujemy wg przepisu na opakowaniu i odstawiamy. Bób blanszujemy ok. 5 minut w gorącej wodzie,żeby zrobił się al dente.

Ostudzoną kaszę i bób umieszczamy w miseczce. Dodajemy posiekane zioła i przyprawy. Wszystko dokładnie miksujemy, a następnie dłońmi formujemy burgery i układamy je na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Pieczemy ok. 20-25 minut w 180 stopniach. Wyjmujemy, odstawiamy na 5 minut i podajemy. Można podać jako klasyczny burger w bułce, ale cudnie też będą smakować z tzatziki lub z innym dipem na bazie jogurtu oraz z upieczonymi warzywami (np. burakami, cukinią czy marchewką). Smacznego :)

coś na dokładkę?

2 komentarze

Natalia Kudlińska 7 lipca 2017 - 17:34

Z bobu <3 To coś dla mnie! Bo bób bardzo lubię :)
https://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

Odpowiedz
Ervisha 8 lipca 2017 - 17:32

Po raz pierwszy bób zjadłam rok temu – smaczny, ale bez większych rewelacji :) Takie burgery to świetny pomysl na jego wykorzystanie ;)

Odpowiedz

Skomentuj

Close