Cataplana z owocami morza, czyli portugalska cataplana di marisco to pomidorowy gulasz z papryką i owocami morza. Pierwszy raz jadłam ją w miasteczku Faro na południu Portugalii, o czym pisałam we wpisie co zjeść w Portugalii.
Okazała się ona daniem wyjazdu i do dziś przemiło ją wspominam. Nie wiem czy smakowała mi aż tak, bo była miłą odskocznią od solonego dorsza, który jest wszędzie w Portugalii. Jednak, okazała się przepyszna i wiem, że na pewno bym jadła ją codziennie, jeśli byłabym znowu w portugalskim regionie Algavre.
Tak przynajmniej myślałam. Bo powiedziałam o tym daniu mojemu Krzyśkowi i zaczęliśmy przygotowywać je sami w domu. I szczerze powiedziawszy, nasza cataplana jest jeszcze smaczniejsza niż tą, którą jadłam w Faro.
Cataplana z owocami morza to jednogarnkowy obiad idealny
Wiem, że składniki na cataplanę nie są najtańsze – krewetki, małże czy ryby bardzo tutaj podbijają cenę. Jednak, zapewniam, ze warto. My nie jemy jej codziennie, ani co tydzień. Zazwyczaj robimy ją na specjalne okazje, bo naprawdę warto.
Próbowaliśmy już różnych wersji – z różnymi rybami, tylko z krewetkami, z małżami czy nawet ośmiorniczkami. Nasza ulubiona wersja to z delikatną białą rybą typu tilapia (dorsz jakoś średnio nam wchodził), krewetkami i małżami. Warto jednak kombinować i próbować wedle własnego widzimisię.
Przyznam też, że to co trafia do naszej cataplany zależy od ceny. Jak się trafią fajne krewetki w przystępnej cenie, wtedy krewetki wręcz wylewają się z patelni. Czasem uda nam się dorwać pyszną świeżą rybę albo mule w promocji. Jednak, cokolwiek morskiego do cataplany się wrzuci, i tak cataplana di marisco będzie pyszna.
W Internecie znalazłam różne wersje tego portugalskiego gulaszu pomidorowego z owocami morza. Ja jednak prezentuję wersję, którą jadłam ja. Jest pełna warzyw, owoców morza, pomidorów i najlepsza obsypana świeżą kolendrą. To świetny pomysł na wyjątkowy obiad jednogarnkowy na weekend i nie tylko. Bardzo polecam :)
SKŁADNIKI
- 1 duża cebula
- 4-5 ząbków czosnku
- 2 czerwone papryki
- ew. 1 cukinia (ok. 350 g)
- 250-300 g ziemniaków
- 500 g świeżych krewetek
- 500 g białej ryby (np. dorsz, tilapia)
- ew. 500 g muli
- ew. 200 g ośmiorniczek
- 700 g passaty pomidorowej
- 200 ml białego wytrawnego wina
- 1 liść laurowy
- sól, pieprz
- ew. 1/2 łyżeczki ostrej papryki
- 4 łyżki oliwy
PRZYGOTOWANIE
- Cebule drobno siekamy, czosnek przeciskamy przez praskę lub kroimy w cieniutkie plasterki, papryki (oraz ewentualnie cukinię) kroimy w dużą kostkę, ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę, krewetki oczyszczamy, rybę kroimy na mniejsze kawałki.
- Na oliwie podsmażamy posiekaną cebulę i czosnek. Gdy cebula się zeszkli dodajemy paprykę, ziemniaki oraz cukinię i smażymy 2-3 minuty.
- Dolewamy pomidory, wrzucamy liść laurowy oraz rybę i owoce morza.
- Dolewamy białe wino, zmniejszamy ogień na średni i dusimy pod przykryciem ok. 15-20 minut co jakiś czas sprawdzając czy nie dolać wody lub bulionu rybnego lub warzywnego jeśli akurat masz.
- Po tym czasie sprawdzamy czy ziemniaki są miękkie, a owoce morza i ryba gotowe. Jeśli tak, wyjmujemy liść laurowy. Doprawiamy solą, pieprzem i opcjonalnie paprykę, jeśli chcesz uzyskać pikantną wersję.
- Podajemy posypane świeżą kolendrą z pieczywem. Smacznego :)
PS: Podczas podsmażania cebuli i czosnku można dodać posiekaną w kosteczkę kiełbaskę chorizo, jeśli jesz wieprzowinę. Portugalczycy bardzo lubią łączyć mięso z rybami, więc w wielu tradycyjnych przepisach jakaś pikantna kiełbasa, typu chorizo, często się pojawia.
4 komentarze
Nie miałam okazji spróbować. Lubię nowe smaki, więc chętnie wypróbuję przepis
Ciekawe i jednocześnie bardzo apetyczne danie. :)
Przyznam, że nie jadam owoców morza. Może kiedyś odważę się
Bardzo lubię krewetki i myślę, że polubiłabym również i to danie. :)