Pesto z liści rzodkiewek planowałam zrobić już od ponad miesiąca, ale oczywiście za każdym razem nie ogarnęłam się w porę i piękne zielone liście robiły się żółte, a ja kupowałam nowy pęczek i historia zataczała koło. Ale w końcu nastał ten dzień i zrobiłam pesto, którego smak przerósł moje oczekiwania. Nie dość, że przepis jest banalnie prosty i zajmuje jakieś 5 minut to efekt jest naprawdę cudowny <3 Pesto z liści rzodkiewek ma tą rzodkiewkową nutę, ale super dopełniają ją podprażone ziarenka słonecznika i wyrazisty parmezan, bajka po prostu! I warto wiedzieć, że liście rzodkiewki mają mnóstwo witaminy C, chronią przed rakiem i oczyszczają organizm – warto więc ich nie wyrzucać tylko pokombinować. A pesto z liści rzodkiewek to idealny początek na rzodkiewkowe wariacje, zapraszam :)
Pesto z liści rzodkiewek
~ liście z 1 pęczka rzodkiewek
~ 25 g ziarenek słonecznika
~ 25 g parmezanu
~ 1-2 ząbki czosnku (lub czosnek granulowany ;))
~ sok z 1/2 małej cytryny
~ 1-2 łyżki oleju rzepakowego
~ solidna szczypta soli
Liście rzodkiewek bardzo dokładnie myjemy i osuszamy (warto nawet kilka razy, żeby mieć pewność, że nie został piach; warto też przepłukać je w wodzie z sodą oczyszczoną ;)).
Ziarenka słonecznika prażymy na suchej patelni, aż się lekko zrumienią. Odstawiamy, żeby przez chwilkę przestygły.
Do miski wrzucamy osuszone liście rzodkiewki, ziarenka słonecznika, starty parmezan, posiekany czosnek i 1 łyżkę oleju. Miksujemy blenderem na jednolitą masę i w razie potrzeby dolewamy jeszcze troszkę oleju. Dodajemy sok z cytryny i sól. Mieszamy. Przechowujemy w zamkniętym słoiczku w lodówce 3-4 dni.
Pesto można smarować kanapki, użyć jako sos do makaronu lub do mięsa czy warzywnych kotletów. Ja wymieszałam z nim ugotowane młode ziemniaki. Warto kombinować :) Smacznego :)
1 komentarz
Ciekawy pomysł na pesto :)