Jeszcze niedawno porzeczki w ogóle mnie nie interesowały. Pięknie wyglądały takie okrągłe błyszczące na targach, ale wiedziałam, że to kwaśne bestie i nie dawałam się zwabić. W moim rodzinnym domu porzeczki widziałam może raz i pewnie jeszcze były kupione przez przypadek, bo nawet do bezowych tortów (do których bardzo często używa się porzeczek) my dodawaliśmy jagody. Ale w poprzednie lato stwierdziłam, że porzeczki da się lubić, tylko trzeba wiedzieć z czym je zestawić. I zaczęłam od absolutnie przepysznej konfitury porzeczkowej i placków bananowych z porzeczkami, gdzie porzeczki dodawały charakteru i ciekawej kwaskowatości. I zrobiłam małe zapasy porzeczek w zamrażalce, które odkopałam ostatnio i powstała przepyszna wegańska pieczona owsianka z jabłkami i porzeczkami. Owsianka idealnie łączy słodycz jabłek i bananów z kwaskowatością porzeczek, co sprawia, że smakuje wyjątkowo. Grunt to nie przesadzić z porzeczkami, ale proporcje, które podałam Wam w przepisie są idealne. Zapraszam – pieczona owsianka z jabłkami i porzeczkami przed Wami :-)
Pieczona owsianka z jabłkiem i porzeczkami
(1 porcja)
~ 5 łyżek płatków owsianych (ok. 50 g)
~ 1 jabłko (ok. 150 g)
~ 1/2 dojrzałego banana (ok. 60 g)
~ 50 g czerwonych porzeczek
~ 1/2-3/4 szklanki wody lub mleka roślinnego
~ 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
Jabłko obieramy i ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Banana obieramy i rozgniatamy widelcem. Mieszamy je razem i dodajemy płatki owsiane, wodę lub mleko i ekstrakt waniliowy. Przekładamy do naczynia żaroodpornego.
Na wierzchu wysypujemy umyte i osuszone porzeczki lekko wciskając je w owsiankę. Pieczemy ok. 35-40 minut.
Po tym czasie owsianka powinna być lekko zarumieniona, chrupiąca z zewnątrz i miękka w środku. Wyjmujemy i podajemy z syropem klonowym / jogurtem / masłem orzechowym. Smacznego :-)