Torty to jedne z moich ulubionych ciast do robienia. Zawsze robię je dla kogoś bliskiego, więc wkładam w nie szczególnie dużo serca i starań. A nie da się wręcz opisać mojej radości wewnątrz, kiedy widzę, że tort cieszy obdarowanego i że mu smakuje. Dlatego zawsze staram się na wszystkie urodziny moich rodziców, braci, przyjaciół sama przygotować tort, bo dla mnie to przyjemność, a dla nich jeszcze większa ;-) Tym razem chciałam wykorzystać kwaskowate porzeczki, więc zrobiłam z nich przepyszną konfiturę, upiekłam biszkopt, a żeby tort był tortem przełożyłam to wszystko mascarpone ze śmietanką. Tort z mascarpone i konfiturą porzeczkową okazał się delikatny, kremowy i przepyszny. I jakoś tak kojarzy się z latem dzięki porzeczkom :-) Zapraszam, na pewno każdemu zasmakuje ;-)
Tort z mascarpone i konfiturą porzeczkową
(tortownica o średnicy 22 cm)
Biszkopt pełnoziarnisty / wegański bez miksera / tradycyjny
~ herbata/ woda z syropem do nasączenia
Gdy biszkopt ostygnie ścinamy z niego wybrzuszony wierzch wyrównując go, a następnie kroimy na 2 równe blaty. Nasączamy je herbatą lub wodą z syropem.
Konfitura z czerwonych porzeczek – z połowy porcji
Mascarpone ze śmietanką:
~ 250 g sera mascarpone
~ 250 g śmietany kremówki
~ 2 łyżki cukru pudru
~ 1 zagęszczacz do śmietany (śmietan-fix) lub 2 łyżki agar-agar
Śmietanę ubijamy. Dodajemy mascarpone i cukier puder. Ponownie miksujemy do połączenia. Dodajemy zagęszczacz lub agar-agar. Mieszamy – powinna wyjść w miarę gęsta śmietana trzymająca się na łyżce.
Na pierwszy blat biszkoptu wykładamy 3/4 konfitury. Wykładamy połowę śmietany i równomiernie rozsmarowujemy. Przykrywamy drugim blatem. Wierzch i boki smarujemy resztą śmietany. Na wierzch wykładamy resztę konfitury wedle uznania – u mnie serducho ;-) Wkładamy do lodówki na przynajmniej 2 godzinki i podajemy. Smacznego :)