Granaty zawsze najbardziej kojarzą się z pryskaniem w twarz i milionami kropelek, które zawsze pojawiają się w najmniej spodziewanych miejscach w kuchni, kiedy próbuje się jakoś wydostać te bardzo dobrze schowane pestki z granatu. Więc granaty gościły w mojej kuchni rzadziej niż częściej, ale ponieważ mam taki zwyczaj na cotygodniowych zakupach, że zawsze biorę dodatkowy jeden lub dwa produkty, których normalnie nigdy nie tykam i potem zaczynam z nimi kombinować. I tym razem padło na granat. I muszę powiedzieć, że to był doskonały wybór, bo zrobiłam z nim tyle pyszności przez ostatnie dni, a w mojej głowie powstało jeszcze milion więcej pomysłów na jego wykorzystanie. Zaczęłam dość nieśmiało, ale oryginalnie, bo najpierw powstała przepyszna wegańska owsianka kokosowa z granatem i bananem. Nie sądziłam, że kiedykolwiek uda mi się polubić mleczko kokosowe, ale odkąd spróbowałam pierwszego prawdziwego curry i zaczęłam robić domowe to je uwielbiam. A w owsiance też się idealnie sprawdza nadając jej lekko egzotyczną nutę, która idealnie pasuje do banana i granatu. Wegańska owsianka kokosowa z granatem i bananem na pewno Wam się spodoba i robi się ją bardzo szybko, więc polecam na weekendowe i nie weekendowe śniadanie :)
Wegańska owsianka kokosowa z granatem i bananem
(1 porcja)
~ 4-5 łyżek płatków owsianych
~ 100-150 ml mleczka kokosowego
~ 1/2 granatu
~ 1/2 banana
Płatki owsiane zalewamy 1/2 szklanki wrzątku i odstawiamy na 15 minut. Po tym czasie dodajemy 100-150 ml mleka kokosowego. Zagotowujemy i przelewamy do miseczki. Na wierzchu układamy plasterki banana i pestki granatu. Smacznego :)
1 komentarz
Granat fajnie wyglada w tej owsiance. NIgdy nie jadłam ;)