Kasza gryczana to była rzadkość w moim rodzinnym domu i mam zazwyczaj ograniczała się tylko do jęczmiennej. Dopiero, kiedy zaczęłam interesować się kuchniami świata, tradycyjnymi potrawami i jedzeniem generalnie, odkryłam, jak wiele ze składników, produktów czy połączeń mnie omija, bo zwyczajnie nie było w mojej rodzinie tradycji jedzenia ich. I jednym z tych produktów była kasza gryczana, którą bardzo polubiłam na studiach. Idealnie pasowała do szybkiego obiadu ze smażonym łososiem buraczkami, a ugotowaną resztę podawałam sobie na kolację jako jednoporcjowa zapiekanka z kaszy gryczanej. Zapiekanki to świetny pomysł na wykorzystanie nadmiaru ugotowanych kasz czy makaronów, więc i tym razem nie jest inaczej. Jednoporcjowa zapiekanka z kaszy gryczanej to bardzo proste składniki, które zapewne każdy ma w domu, a smakuje naprawdę świetnie, zapraszam :)

Jednoporcjowa zapiekanka z kaszy gryczanej

(1 porcja)

~ 1 mała cebula
~ 150 g pieczarek
~ 50 g kiełbasy krakowskiej (użyłam z indyka) 
~ 50 g kaszy gryczanej
~ 1 małe jajko
~ 1 gruby plaster mozzarelli (ok. 30-40 g)
~ sól, pieprz
~ zioła prowansalskie
~ odrobina oliwy do smażenia

Kaszę gryczaną gotujemy w lekko osolonej wodzie 20 minut. Odcedzamy i przelewamy zimną wodą.

Cebulę drobno siekamy, a kiełbasę kroimy w kosteczkę. Smażymy chwilkę na oliwie, po czym dodajemy pokrojone w plasterki pieczarki. Przyprawiamy solą, pieprzem i ziołami. Dodajemy kaszę gryczaną i mieszamy. Umieszczamy w naczyniu żaroodpornym. Jajko mieszamy widelcem i wylewamy na wierzch kaszy lekko nakłuwając, żeby jajko dostało się też do środka. Na wierzch kładziemy mozzarellę i zapiekamy 15 minut w 180 stopniach. Smacznego :)