fbpx

Pasztet z soczewicy i pieczarek

by Kucharka w baletkach

Jak już wielokrotnie wspominałam, pasztety warzywne to już u nas codzienność i po prostu raz na tydzień być musi. Dzisiaj mam dla Was jeden z moich ulubionych – pasztet z soczewicy i pieczarek całkowicie wegański, wilgotny, niekruszący się i bardo uzależniający. Robiłam go już wiele razy – zarówno w postaci muffinek jak i w foremce. I w obydwóch wersjach wychodzi idealnie. Ci, co znają połączenie soczewicy i pieczarek (a większość mam nadzieję, że tak :p) wiedzą, że to duet idealny, a odpowiedni dodatek ziół sprawia, że całość wychodzi wspaniale. A pasztety warzywne to jedne z łatwiejszych potraw, bo wystarczy podsmażyć, doprawić, zmiksować i włożyć w foremkę. A radości potem starczy na długo (albo na parę godzin ;p). Bardzo polecam – super pomysł na każdą porę dnia, a łatwo też zapakować do pracy, szkoły, uczelnię czy zrobić z niego kanapkę. Na pewno i pasztet z soczewicy i pieczarek Wam posmakuje :)

Pasztet z soczewicy i pieczarek

(keksówka 22×11 cm/12 muffinek)

~ 100 g kaszy jaglanej
~ 200 g soczewicy zielonej
~ 200 g pieczarek
~ 1 cebula
~ 1-2 łyżki oleju
~ 1 solidna łyżeczka majeranku
~ 1 solidna łyżeczka lubczyku
~ sól, pieprz

Kaszę jaglaną gotujemy wg przepisu na opakowaniu i lekko studzimy.

Soczewicę osobno również gotujemy wg przepisu na opakowaniu i lekko studzimy.

Cebulę siekamy i podsmażamy na oleju. Gdy się zeszkli dodajemy pokrojone na plasterki pieczarki i dusimy kilka minut, aż pieczarki dobrze się przesmażą. Dodajemy soczewicę, kaszę, majeranek i lubczyk. Mieszamy dokładnie i porządnie doprawiamy solą i pieprzem. Całość miksujemy za pomocą blendera na jednolitą masę. Przekładamy do foremki lub foremek. Pieczemy 45 minut w 180 stopniach. Wyjmujemy i odstawiamy na przynajmniej 2 godziny, a najlepiej całą noc (ja zawsze wyjmuję z piekarnika ok. 22 i rano jest już idealnie gotowy ;)). Smacznego :)

 

coś na dokładkę?

3 komentarze

Ania S 28 sierpnia 2015 - 15:52

Myślę, że połączenie soczewicy, kaszy jaglanej i pieczarek w takim wydaniu jest wspaniałe ;)

Odpowiedz
Ervisha 28 sierpnia 2015 - 16:45

KIedyś robiłam ale bez kaszy :) Lubię takie pasztety ;)

Odpowiedz
Magdalena Kuchaja 28 sierpnia 2015 - 17:11

świetny pasztet i w zasadzie można go zjeść na każdy posiłek w ciągu dnia!

Odpowiedz

Skomentuj

Close