Wegańska biała kiełbasa to dla mnie smaczniejsza wersja kiełbasy.
Biała kiełbasa bowiem nigdy nie była moją ulubienicą i jadałam ją tylko w wielkanocnym żurku. Muszę przyznać, że do niego rzeczywiście super pasuje i smakuje dużo lepiej niż bez niego.
Z okazji zbliżającej się Wielkanocy postanowiłam troszkę pokombinować i, nie dość, że przygotować idealny wegański żurek (choć jeden cudowny żurek z tofu wędzonym już czeka na blogu), to jeszcze podać go w idealny sposób.
Wegańska biała kiełbasa musiała więc powstać. Nie tylko, żeby urozmaicić wegańskie śniadanie wielkanocne, ale też żeby móc przygotować taką na co dzień. Świetnie bowiem pasuje na kanapki z musztardą i ogórkiem kiszonym. Lub z majonezem i pomidorem.
Wegańska biała kiełbasa idealna na wielkanocne śniadanie
Przyznam się szczerze, że pierwsze podejście do niej było już rok temu. Wyszedł mi jednak bardziej pasztet niż kiełbasa. Jednak w w tym roku udało mi się już wytworzyć piękną białą roślinną kiełbasę o idealnej fakturze i smaku.
Nie smakuje identycznie jak mięsna. Jednak dla mnie osobiście nawet lepiej i świetnie pasuje do żurku. Bardzo zachęcam do eksperymentowania. Jest naprawdę łatwa i myślę, że będzie fajnym urozmaiceniem wegańskich pasztetów i mazurków podczas wielkanocnej uczty :)
A już w następnym poście będę miała kolejny wegański żurek, który w tym roku z nią ugotowałam. Więc szykuj zakwas ;)
SKŁADNIKI
- 100 g białej fasoli (lub 1 puszka - ok. 240 g po odsączeniu)
- 100 g tofu naturalnego
- 4 łyżki oleju roślinnego
- sól, pieprz
- 2 łyżki sosu sojowego
- szczypta gałki muszkatołowej
- 4 łyżki mąki z ciecierzycy (ok. 60 g)
PRZYGOTOWANIE
- Fasolę namaczamy w wodzie przez noc. Następnego dnia zmieniamy wodę i gotujemy do miękkości. Odstawiamy do ostudzenia.
- Do fasoli dodajemy tofu, olej, sos sojowy, mąkę, sól, pieprz i gałkę. Miksujemy blenderem na gładką masę.
- Przygotowujemy garnek do gotowania na parze - jeśli nie macie takiego, możecie użyć po prostu metalowego sitka i ustawić je nad garnkiem z gotującą się wodą (ja tak zrobiłam i wyszło spoko ;-)).
- Przygotowujemy 4 małe kawałki papieru do pieczenia (kwadrat ok. 15x15 cm). Masę dzielimy na 4 części i w dłoniach formujemy 4 kiełbaski. Układamy je na papierkach i zawijamy jak cukierek zabezpieczając boki gumką recepturką (to niekonieczne, ale będą się lepiej trzymać).
- Pakunki z kiełbaskami umieszczamy w sitku lub w garnku do gotowania na parze i gotujemy na parze ok. 20 minut. Wyjmujemy i odstawiamy nie wyjmując ich z papierków.
- Gdy ostygną wyjmujemy z papierków. Przechowujemy w lodówce. Idealnie pasują do chrzanu lub do żurku. Smacznego :)
