Fit sernik z jabłkami na spodzie daktylowym to mój ulubieniec jesieni.
Bardzo trudno mi wybrać ulubione ciasto. Czasem wydaje mi się, że to szarlotka z kruszonką. Innym razem, że to zdecydowanie klasyczny puszysty sernik, na przykład sernik z musem daktylowym. Potem jednak przypomina mi się, że kocham też ciasto marchewkowe i wszystkie ciasta z dyni.
Reasumując, nie umiem wybrać ulubionego ciasta. I przez to ciężko mi też wybrać, które mam upiec. Szczególnie w jesieni, kiedy mamy jabłka, dynię i marchewkę. Ta obfitość zdecydowanie nie ułatwia wyboru ;) Więc piekę dużo, piekę różnie, a często też staram się łączyć różne ciasta. I tak właśnie powstał ten zdrowy sernik bez cukru.
Fit sernik z jabłkami to idealny sernik na jesień
Sernik z jabłkami w wersji tradycyjnej pojawił się na blogu już bardzo dawno. Pamiętam, że powtarzałam go potem wielokrotnie, bo moi najbliżsi go pokochali. Ja oczywiście też ;)
Postanowiłam jednak uzdrowić ten przepis i przygotować wersję bez cukru. I muszę przyznać, że wyszedł naprawdę pyszny, apetyczny i bardzo jesienny sernik, który na pewno skradnie Wasze serca.
Spód jest inspirowany moim ukochanym idealnym chlebkiem bananowym, ale postarałam się, żeby banany nie dominowały, tylko z daktylami dodawały słodyczy i odpowiedniej konsystencji.
Na spodzie mamy bardzo grubą warstwą jabłek. Szczerze powiedziawszy kiedy pierwszy raz robiłam ten sernik i wykładałam te jabłka w mojej głownie pojawiła się myśl “nie, to nie może się udać”. Jabłek było bardzo dużo i cudem uniknęłam zakalca. W przepisie dopracowanym już zmniejszam troszkę ilość, żeby jabłka nie dominowały. Wiem, że nie każdy jest takim wielkim jabłkożercą jak ja ;)
I wisienką na torcie jest delikatna lekko puszysta masa sernikowa na wierzchu. Dodaje ona delikatności całości i cudownie pasuje do słodko-kwaskowatej masy jabłkowej i mięciutkiego spodu. Sernik marzenie. Polecam serdecznie i zapraszam :)
SKŁADNIKI
Spód:
- 100 g suszonych daktyli
- 2 dojrzałe banany (ok. 200 g miąższu)
- 1 jajko
- 1 łyżka masła orzechowego (ok. 25g)
- 150 g mąki orkiszowej lub pszennej pełnoziarnistej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
Jabłka:
- 800 g obranych jabłek (u mnie antonówki)
- 50 g daktyli suszonych
- 2 łyżeczki cynamonu
Masa serowa:
- 500 g twarogu półtłustego zmielonego
- 2 jajka
- 100 g erytrolu lub ksylitolu
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
PRZYGOTOWANIE
Spód:
- Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 15 minut. Następnie dokładnie odciskamy wodę i przekładamy je do miski.
- Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
- Do daktyli dodajemy obrane i pokrojone w plasterki banany. Dodajemy masło orzechowe i wbijamy jajko. Wszystko miksujemy razem blenderem do całkowitego dokładnego połączenia.
- Do masy dodajemy mąkę, proszek, sodę. Wszystko mieszamy łyżką lub trzepaczką do dokładnego połączenia. Przelewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.
- Spód pieczemy przez ok. 20 minut w rozgrzanym piekarniku.
Jabłka:
- Daktyle zalewamy ½ szklanki wrzątku i odstawiamy na 15 minut.
- Następnie rozgniatamy je widelcem i mieszamy z wodą, w której je moczyliśmy.
- Jabłka kroimy w plasterki i wrzucamy do garnka. Dodajemy cynamon i daktyle razem z wodą. Całość zagotowujemy mieszając, zmniejszamy ogień i dusimy, aż jabłka będą miękkie.
- Wykładamy je równomiernie na podpieczony spód.
Masa serowa:
- Wszystkie składniki łączymy mikserem miksując na najwyższych obrotach.
- Wykładamy ostrożnie na wierzch jabłek. Pieczemy ok. 40-45 minut w 180 stopniach.
- Wyjmujemy, odstawiamy i studzimy (najlepiej przez całą noc). Przechowujemy w lodówce. Smacznego :)