fbpx

Wegański pasztet z soczewicy z żurawiną, czyli idealny roślinny pasztet

by Kucharka w baletkach

Wegański pasztet z soczewicy z żurawiną, czyli idealny roślinny pasztet to pasztet, który najczęściej robię na Wielkanoc. Ostatnimi laty kombinowałam dość sporo z pasztetami wegetariańskimi i wegańskimi. Jednak ten najbardziej wpasowuje mi się w wielkanocne smaki.

Często też pojawiał się u nas pasztet jaglany i pasztet z batatów oraz soczewicy czerwonej. Jednak tak naprawdę pasztety na Wielkanoc w moim domu wprowadziłam dopiero ja. Moja mama nie przepada za gotowaniem. A fakt, że ma trójkę wybrednych dzieci nie zachęcał jej za bardzo do kombinowania w kuchni. Jednak mnie już nie zniechęca niechęć moich braci do wszystkiego co nowe i próbuję.

I tak też było z tym pasztetem. Podpatrzyłam podobny na Jadłonomii i musiałam spróbować. Czułam, że połączenie zielonej soczewicy i żurawiny będzie czymś ciekawym. I tak też się okazało.

Wegański pasztet z soczewicy z żurawiną może nabrać niektórych mięsożerców ;)

Ten wegański pasztet wydaje mi się o tyle wielkanocny, że trochę smakuje jak mięsny. Słyszałam już o niejednej osobie, która się nabrała. Jednak moi bracia znają mnie zbyt dobrze, żeby nie nabrać podejrzeń i zawsze pytają. Więc ich niestety nie sposób oszukać. Przynajmniej nie przeze mnie ;)

Jednak ten pasztet z soczewicy jest o tyle cudowny, że smakuje podobnie czy nie do mięsa, to jest po prostu super pyszny. I mi pasuje dużo bardziej niż jakikolwiek mięsny odpowiednik. Czuć w nim różne zioła, jest sycący, a jednocześnie lekki. Idealny do kanapek, ale też po prostu jako przekąska.

Jestem przekonana, że każdy kto przyrządzi ten pasztet z soczewicy zielonej i położy go obok mazurka z masłem orzechowym i puszystej babki piaskowej na stole, będzie zadowolony. Nie tylko cudownie smakuje, ale to też miła odmiana dla cięższych wielkanocnych smaków. Zapraszam i bardzo polecam :)

Wegański pasztet z soczewicy z żurawiną

Drukuj
Liczba porcji: 10 (keksówka 22x11 cm) Czas przygotowania:
Wartości odżywcze: 145 kalorii 6b, 25w, 3t na porcję
Ocena 5.0/5
( 3 głos )

SKŁADNIKI

  • 200 g zielonej soczewicy
  • 100 g suchej kaszy jaglanej
  • 2 łyżki oleju
  • 1 duża cebula
  • 2 liście laurowe
  • 2 goździki
  • 2 ziela angielskie
  • 1/2 łyżeczki majeranku
  • 1/2 łyżeczki cząbru
  • 1/2 łyżeczki lubczyku
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/8 łyżeczki pieprzu
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 1 garść suszonej żurawiny (ok. 50 g)

PRZYGOTOWANIE

  1. Soczewicę oraz kaszę gotujemy osobno do miękkości. Studzimy, a następnie miksujemy w blenderze na gładką masę.
  2. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
  3. Posiekaną drobną cebulę podsmażamy na oleju.
  4. Gdy się zeszkli dodajemy liście laurowe, goździki i ziele angielskie. Smażymy kilka minut, aż cebula będzie miękka.
  5. Wyjmujemy liście, goździki i ziele. Dodajemy soczewicę i kaszę jaglaną. Wrzucamy resztę przypraw i dobrze mieszamy dokładnie. Wrzucamy żurawinę, mieszamy i przekładamy do keksówki.
  6. Pieczemy ok. 45 minut w rozgrzanym piekarniku.
  7. Wyjmujemy, odstawiamy na kilka godzin, a najlepiej całą noc. Po tym czasie przechowujemy w lodówce. Smacznego :)

coś na dokładkę?

8 komentarzy

Ervisha 1 kwietnia 2015 - 16:08

JA ostatnio mam pecha do pasztetów ;/

Odpowiedz
Magdalena Kuchaja 1 kwietnia 2015 - 18:04

świetny pasztet, a szczególnie podoba mi się ten dodatek żurawiny :)

Odpowiedz
Daria 2 kwietnia 2015 - 05:12

najlepszy! robiłam go na Boże Narodzenie i teraz mogłabym ciągle piec :D

Odpowiedz
Agnieszka 2 kwietnia 2015 - 05:55

Bardzo mi się podoba to połączenie, chętnie bym zjadła.

Odpowiedz
Ervisha 2 kwietnia 2015 - 08:32

Ostatni z soczewicy i pieczarek był suchy i sie rozleciał mimo iz dodałam "jajko z siemienia" i olej ;/

Odpowiedz
DżemDżus 2 kwietnia 2015 - 09:23

Świąt Wielkanocnych, ciepłych, rodzinnych i radosnych (bo smaczne to będą na 100%) i dzieki za podzielenie się pasztetowym przepisem – bardzo się przyda :)

Odpowiedz
Ania Mii - CulinaryIsland 2 kwietnia 2015 - 16:21

bardzo ciekawe połączenie, bardzo mi się spodobało :)

Odpowiedz
Ania 12 kwietnia 2015 - 14:18

Też go robiłam. Zachwycił mnie smakiem i prostotą. Dziś znów go piekę, ale zamiast żurawiny dodałam pieczarki ;)

Odpowiedz

Skomentuj

Close