Rzodkiewki to warzywo, z którym mam w tym roku trochę problem, bo trochę je lubię, a trochę nie. Samo z siebie wydaje mi się lekko drażniące i jak dla mnie dużo lepiej wygląda jako dekoracja niż przekąska, ale idealnie sprawdza się (w niewielkiej ilości) do ostrych dań kuchni meksykańskiej, do sałatki z twarożkiem i awokado lub do sałatki z kaszą bulgur, a można też z niego zrobić pyszne burgery rzodkiewkowe lub podsmażyć na oliwie i zmieszać z kaszą jaglaną. Generalnie w tym roku jestem zdecydowanie bardziej za sprawienie, żeby rzodkiewki trochę nie smakowały jak rzodkiewki, tylko nabrały nowego ciekawego smaku. I powiem Wam, że znalazłam rozwiązanie idealnie. Pieczone lub grillowane rzodkiewki z solą to coś, czego absolutnie musicie spróbować. Jeżeli kiedykolwiek pokusiliście na upieczenie brukselki zamiast ugotowania jej i wsadzenia sobie do ust gorzkich kulek, to wiecie, jak pozytywnie na smak wpłynęło upieczenie. I w tym wypadku mam wrażenie, że jest jeszcze lepiej. Rzodkiewki zachowują swoją nutkę pikantności, ale robią się cudownie miękkie w środku, chrupiące na zewnątrz, a dodatek soli wędzonej (którą szczególnie polecam, jeżeli rzodkiewki pieczecie, a nie grillujecie) nadaje im przecudowny dymny posmak. Pieczone lub grillowane rzodkiewki to coś, czego absolutnie musicie spróbować – na przekąskę czy jako dostawka to przepis doskonały. Bardzo polecam i zapraszam :-)
Pieczone lub grillowane rzodkiewki z solą
~ 2 duże pęczki rzodkiewek (z liści można zrobić pyszne wegańskie pesto lub niewegańskie ;-))
~ 2-3 łyżki oliwy
~ 1 płaska łyżeczka soli morskiej lub soli wędzonej (sól wędzona nadaje dymny posmak – jeżeli nie grillujecie rzodkiewek, tylko pieczecie to postarajcie się ją zdobyć – ja zamówiłam przez Internet; z solą morską też będą bardzo smaczne, ale warto pokusić się o wersję z wędzoną ;))
~ 1/4 łyżeczki pieprzu
Od rzodkiewek odcinamy końcówki, dokładnie je myjemy i osuszamy.
Jeżeli je grillujemy to wsypujemy je do miski, polewamy oliwą, posypujemy solą morską i pieprzem. Dokładnie mieszamy i grillujemy mieszając co jakiś czas (najlepiej na tacce lub folii aluminiowej), aż się lekko zarumienią i zmiękną.
Jeżeli pieczecie to rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Rzodkiewki wysypujemy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Polewamy je oliwą i posypujemy solą i pieprzem. Jeżeli nie macie soli wędzonej, a na przykład paprykę wędzoną (która jest łatwiej dostępna) to możecie posypać papryką, ale wtedy też poza wędzonym posmakiem będzie też smak paprykowy – ale będzie pasował ;)).
Tak przygotowane rzodkiewki wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 20 minut.
Podajemy jako przekąskę lub dostawkę do głównego dania. Smacznego :-)